Documents in: Bahasa Indonesia Deutsch Español Français Italiano Japanese Polski Português Russian Chinese Tagalog
International Communist League
Home Spartacist, theoretical and documentary repository of the ICL, incorporating Women & Revolution Workers Vanguard, biweekly organ of the Spartacist League/U.S. Periodicals and directory of the sections of the ICL ICL Declaration of Principles Other literature of the ICL ICL events

Archiwum

Platforma Spartakusowców 17

Kwiecień 2013

Pisaliśmy w „Platformie Spartakusowców” nr 2 (jesień 1991):

Internacjonalistyczni polscy trockiści walczyli przeciw inwazji Hitlera

Z Getta Warszawy: Brońmy Związku Radzieckiego!

50 lat temu, 22 czerwca 1941 r., Hitler podjął swą nikczemną „Operację Barbarossa”, inwazję na Związek Radziecki. Na całym świecie, trockiści stali na swych posterunkach, mobilizując do obrony radzieckiego państwa robotniczego i zdobyczy Rewolucji Październikowej. Nawet spoza drutu kolczastego warszawskiego Getta, żydowscy trockiści polscy uwięzieni przez nazistowskich oprawców wznieśli internacjonalistyczne zawołanie: Brońmy Związku Radzieckiego!

   Mniej niż dwa lata później, gdy Żydzi będą wywlekani w bydlęcych wagonach do obozów eksterminacyjnych, Getto Warszawskie wybuchnie bohaterskim ludowym powstaniem przeciw nazistowskim bestiom. Kierowani głównie przez komunistów i innych lewicowców, młodzi żydowscy bojownicy proletariaccy walczyli z esesmańskimi zabójcami przez tygodnie mając niewiele więcej ponad broń domowej produkcji, zadając cios, który inspirował bojowników antynazistowskich w Związku Radzieckim i na całym świecie.

   Pomimo zdrady Stalina, wielonarodowościowy proletariat radziecki i Armia Czerwona wykazały zdolność do obrony Związku Radzieckiego. Upadek biurokracji nie nastąpił w oczekiwanym czasie, częściowo ponieważ rewolucja rozszerzyła się, chociaż w sposób biurokratyczny, na Europę Wschodnią. Dziś, gdy stalinizm rozsypuje się i Europa Wschodnia jest pustoszona przez kapitalistyczną kontrrewolucję, gdy samemu Związkowi Radzieckiemu zagraża kapitalistyczna restauracja, tym bardziej ważnym jest dla polskich robotników rozumieć – jak trockiści z Getta Warszawskiego – że ich los jest nierozerwalnie związany z losem Związku Radzieckiego.

   Cytowane fragmenty pochodzą z artykułu „Nasza Wojna” (Czerwony Sztandar nr 6, lipiec 1941). Ci komuniści – pod esesmańskim butem – wypełnili swój internacjonalistyczny obowiązek, wzywając do obrony ZSRR.

Pierwsze państwo robotnicze walczy o swój byt. Losy rewolucji rosyjskiej i – w znacznej mierze – rewolucji międzynarodowej rzucone zostały na szalę. Robotnicy całego świata z zapartym tchem śledzą przebieg największej w dziejach wojny klasowej, będąc sercem i duszą po stronie Armii Czerwonej.

(...)

Należy sobie zdać dokładnie sprawę, że USA i Anglia nie życzą sobie zwycięstwa państwa robotniczego. Wiedząc dobrze, że niemiecka potęga militarna przewyższa sowiecką i będąc same zagrożone w swoim bycie przez Niemcy gotowe są poprzeć ZSRR, by możliwie zmniejszyć rozmiary zwycięstwa Niemców na Wschodzie. Gdyby jednak Armii Czerwonej udało się nie tylko powstrzymać ofensywę niemiecką, ale rozpocząć zwycięski pochód na Zachód, wówczas – nie należy wątpić ani przez chwilę – Roosevelt i Churchill niezwłocznie porozumieliby się z Hitlerem, celem wzmocnienia frontu antybolszewickiego. Chyba, że ZSRR wstąpiłoby do tego czasu na drogę restauracji kapitalistycznej. Imperializm anglo-amerykański dołoży wszelkich starań by to nastąpiło. (...)

Historia ostatnich 17 lat, począwszy od powstania teorii „socjalizmu w jednym kraju”, a zwłaszcza „osiągnięcia” ostatnich sześciu lat: „front ludowy”, zdrada rewolucji hiszpańskiej, procesy moskiewskie, pogrom elity bolszewickiej, restauracja kasty oficerskiej Armii Czerwonej, triumfująca reakcja we wszystkich dziedzinach życia sowieckiego, krzewienie kultu dla Suworowa, Kutuzowa i innych podobnych „bohaterów”, zabójstwo Trockiego i przyjaźń z Hitlerem, wszystkie zbrodnie Stalina, cały termidor sowiecki byłyby pozbawione wszelkiego sensu, gdyby biurokracja sowiecka miałaby się nagle okazać chętną i zdolną do prowadzenia wojny rewolucyjnej.

(...)

Bronimy państwa robotniczego, nie bacząc na reżym stalinowski, tak jak bronimy każdej organizacji robotniczej przed ciosami wroga klasowego, nie bacząc na panujący w niej reżym reformistyczny. Barbarzyński reżym stalinowski będący wytworem izolacji i zacofania pierwszego państwa robotniczego, tak lub owak, nie przetrwa obecnej wojny. Upadek ZSRR stanowiłby katastrofalną klęskę dla międzynarodowego proletariatu. O ile ostateczne zwycięstwo Sowietów jest niemożliwe bez zwycięstwa rewolucji proletariackiej na Zachodzie, o tyle sukcesy operacyjne Armii Czerwonej przyspieszą jej wybuch. Wojna ZSRR z Hitlerem – to wojna międzynarodowego proletariatu, to nasza wojna!

„Państwo robotnicze przyjmujemy takim, jakim ono jest, i mówimy: To jest nasze państwo. Nie bacząc na pozostawione nam w spuściźnie zacofanie, nie bacząc na biurokratyczne błędy, ba, nawet hańby, muszą robotnicy  całego świata zębami i paznokciami bronić w tym państwie swej przyszłej ojczyzny socjalistycznej” (Trocki, 1932).

NIECH ŻYJE ARMIA CZERWONA!
NIECH ŻYJE REWOLUCJA ROSYJSKA!
NIECH ŻYJE REWOLUCJA MIĘDZYNARODOWA!