Deklaracja Zasad i Elementy Programu
Międzynarodowej Ligi Komunistycznej (Czwarto-Międzynarodówkowej)

Poniżej publikujemy dokument dyskutowany i przyjęty przez Trzecią Międzynarodową Konferencję MLK, która odbyła się w Europie na początku 1998 r.

1.    Światowa rewolucja socjalistyczna a Międzynarodowa Liga Komunistyczna  (Czwarto-Międzynarodówkowa)

Międzynarodowa Liga Komunistyczna (Czwarto-Międzynarodówkowa) jest proletariacką i internacjonalistyczną tendencją rewolucyjną oddaną sprawie zbudowania leninowskich partii, będących krajowymi sekcjami demokratyczno-centralistycznej międzynarodówki, której zadaniem jest doprowadzić klasę robotniczą do zwycięstwa poprzez rewolucje socjalistyczne na całym świecie.

Tylko proletariat, poprzez przejęcie przez niego władzy politycznej oraz zniszczenie kapitalizmu jako systemu światowego, może położyć podwaliny pod wyeliminowanie wyzysku oraz rozwiązanie sprzeczności pomiędzy wzrostem sił produkcyjnych światowej gospodarki a barierami państw narodowych. Kapitalizm dawno temu przeżył okres swojej postępowej roli historycznej polegającej na stworzeniu współczesnej gospodarki przemysłowej. Aby zachować swoje panowanie, narodowe klasy kapitalistyczne muszą wykorzystywać narodowe, etniczne i rasowe podziały, które zaostrzyły się od czasu zniszczenia Związku Radzieckiego. Coraz bardziej wzajemnie wrogo nastawione mocarstwa imperialistyczne oraz rywalizujące ze sobą bloki handlowe muszą uciskać ludy byłych kolonii oraz te kraje, które nadal znajdują się w jarzmie kolonialnej niewoli. Jednocześnie muszą one doprowadzać masy całego świata do nędzy, angażować się w nieustające wojny o utrzymanie i nowy podział rynków światowych w celu utrzymywania spadającej stopy zysku oraz starać się o rozbicie rewolucyjnej walki robotników, gdziekolwiek ona wybucha. W trakcie swojej ostatecznej zaciekłej walki o utrzymanie własnej władzy klasowej, burżuazja nie zawaha się przed doprowadzeniem ludzkości do nuklearnego holokaustu lub do tyranicznego ucisku o bezprecedensowo okrutnym charakterze.

Z drugiej strony, zwycięstwo proletariatu na skalę światową postawiłoby niewyobrażalne materialne bogactwa w służbie ludzkim potrzebom, położyłoby podwaliny pod wyeliminowanie klas społecznych, pod wymazanie wszelkie-go rodzaju nierówności społecznej opartej na płci oraz pod całkowite zniesienie społecznego znaczenia rasy, narodowości i przynależności etnicznej. Po raz pierwszy ludzkość chwyci lejce historii w swoje ręce i będzie rządzić własnym wytworem — społeczeństwem; wynikiem tego będzie niewyobrażalne wyzwolenie ludzkiego potencjału oraz olbrzymi krok naprzód ludzkiej cywilizacji. Dopiero wówczas będzie możliwe zrealizowanie swobodnego rozwoju każdego jako warunku swobodnego rozwoju wszystkich. Jak powiedział Izaak Deutscher w swoim przemówieniu pt. „O człowieku socjalistycznym” (1966):

„Nie twierdzimy, iż socjalizm rozwiąże wszystkie utrapienia rodzaju ludzkiego. Przede wszystkim walczymy z takimi problemami, które spowodował sam człowiek, i które człowiek może rozwiązać. Pozwólcie przypomnieć sobie, iż Trocki, na przykład, mówi o trzech głównych tragediach — głodzie, seksie i śmierci — przez które cierpią ludzie. Wróg, z którym marksizm i współczesny ruch robotniczy podjęły walkę — to głód... Owszem, człowiek socjalistyczny nadal będzie cierpieć z powodu seksu i śmierci; jesteśmy jednak przekonani, iż będzie on lepiej od nas przygotowany, by radzić sobie nawet z tymi sprawami”.
2. Kryzys proletariackiego przywództwa

To, czy klasa robotnicza odniesie zwycięstwo czy klęskę zależy od stanu organizacji oraz świadomości walczących mas, tzn. od rewolucyjnego przywództwa. Rewolucyjna partia stanowi broń ludzi pracy niezbędną do ich zwycięstwa.

Klasa panująca dysponuje monopolem na środki przemocy, swym dominującym aparatem biurokratycznym i politycznym, swym olbrzymim bogactwem i koneksjami oraz kontrolą nad oświatą, mediami i wszelkimi innymi instytucjami społeczeństwa kapitalistycznego. W obliczu takiej siły, jedynie proletariat w pełni świadom swych zadań, zorganizowany w celu ich wykonania, i zdeterminowany w obronie swych zdobyczy przed kontrrewolucyjną przemocą klasy panującej może powołać do istnienia państwo robotnicze.

Poprzez uzyskanie świadomości politycznej klasa robotnicza przestaje być tylko klasą samą w sobie, a staje się klasą dla siebie, świadomą swego historycznego zadania, polegającego na przejęciu władzy państwowej i zorganizowaniu społeczeństwa na nowych podstawach. świadomość taka nie powstaje spontanicznie w trakcie codziennych walk klasowych robotników, lecz musi zostać im przekazana przez partię rewolucyjną. Tak więc zadaniem partii rewolucyjnej jest wykucie proletariatu w efektywną siłę polityczną, wpajając w niego świadomość co do jego rzeczywistej sytuacji, kształcąc go w historycznych naukach walki klasowej, hartując poprzez wciąż pogłębiające się walki, niszcząc jego złudzenia, ostrząc jego wolę rewolucyjną i pewność siebie oraz organizując obalenie wszystkich sił, które stoją na drodze do zdobycia władzy. świadoma klasa robotnicza jest decydującą siłą historii.

Nieuniknioność zadania wykucia partii awangardowej oraz zapewnienia jej rewolucyjnej ostrości w przygotowaniu do nieuchronnych kryzysów rewolucyjnych w epoce imperialistycznej staje z całą jaskrawością. Jak zauważył Trocki w książce pt. Trzecia międzynarodówka po Leninie (1928):

„Rewolucyjny charakter obecnej epoki nie polega na tym, że pozwala ona na dokonanie rewolucji, tzn. na zdobycie władzy, w każdej chwili. Jej rewolucyjny charakter zawiera się w głębokich i ostrych fluktuacjach, w nagłych i częstych przejściach z sytuacji bezpośrednio rewolucyjnych... Stąd tylko wypływa pełne znaczenie rewolucyjnej strategii w odróżnieniu od taktyki. Stąd również wypływa nowe znaczenie partii i przywództwa partyjnego... Dziś każdy gwałtowny zwrot sytuacji politycznej na lewo daje partii rewolucyjnej możliwość rozstrzygania. Gdy partia przegapi krytyczną sytuację, ta ostatnia obraca się w swoje przeciwieństwo. W tych warunkach rola partyjnego kierownictwa nabiera kluczowego znaczenia. Słowa Lenina mówiące, iż o losie całej rewolucji międzynarodowej mogą przesądzić dwa lub trzy dni, byłyby prawie niezrozumiałe w czasach II Międzynarodówki. W naszej epoce, wręcz przeciwnie, słowa te były nazbyt często potwierdzane i, z wyjątkiem Października, zawsze negatywnie”.
3. Jesteśmy partią Rewolucji Październikowej

Rewolucja Październikowa w 1917 r. wyciągnęła marksistowską doktrynę rewolucji proletariackiej z królestwa teorii i nadała jej rzeczywisty kształt, tworząc społeczeństwo, gdzie ci, którzy pracują, rządzą poprzez dyktaturę proletariatu. Proletariacka rewolucja kierowana przez partię bolszewicką w Rosji nie została przeprowadzona wyłącznie dla Rosji. Rewolucyjni marksiści pojmowali Rewolucję Październikową jako pierwszy wystrzał niezbędnej międzynarodowej walki ludzi pracy przeciwko panowaniu kapitału na całym świecie. Bolszewicy z Leninem na czele zerwali łańcuch kapitalizmu w jego najsłabszym ogniwie rozumiejąc, iż dopóki rewolucja proletariacka nie zostanie rozszerzona na główne mocarstwa kapitalistyczne, najpilniej na Niemcy, odizolowana dyktatura proletariatu w Rosji nie przetrwa długo.

Było mnóstwo możliwości, ale nowe rewolucyjne partie poza Rosją były zbyt młode, tzn. zbyt słabe oraz politycznie niedojrzałe, aby te możliwości wykorzystać. W Europie, zwłaszcza w Niemczech, socjaldemokracja służyła swoim burżuazyjnym panom w odzyskaniu stabilności ich porządku, jednocząc się z nimi we wrogości wobec Rewolucji Październikowej. Gdzie indziej, w krajach i regionach mniej rozwiniętych, nacjonalizm występował jako główna ideologiczna przeszkoda i siła przeciwko bolszewizmowi.

Presja wywierana przez oblężenie imperialistyczne, zdziesiątkowanie rosyjskiej klasy robotniczej w trakcie wojny domowej oraz długotrwała izolacja rosyjskiej rewolucji umożliwiły uzurpację władzy politycznej przez warstwę biurokratyczną ze Stalinem na czele poprzez kontrrewolucję polityczną 1923-24 r., nazwaną przez Trockiego „radzieckim termidorem”. Chociaż stalinowska biurokracja opierała się na proletariackich formach własności panujących w zdegenerowanym radzieckim państwie robotniczym oraz czerpała z nich swoje przywileje, nie była ona do końca oddana sprawie obrony tych form. „Teoria” Stalina o „socjalizmie w jednym kraju”, wyrażająca ograniczone do własnego kraju interesy kremlowskiej biurokracji, przekształciła Międzynarodówkę Komunistyczną z narzędzia światowej rewolucji w nową przeszkodę.

Stalinowska teoria „socjalizmu w jednym kraju” stanowiła odrzucenie podstawowych zasad marksizmu. Ostatnie słowa Manifestu Komunistycznego (1848) brzmią: „Proletariusze wszystkich krajów, łączcie się!” Rewolucje 1848 roku sygnalizowały początek nowoczesnej ery: burżuazja znalazła wspólną sprawę z reakcją w obliczu proletariatu, w którym już spostrzegała zagrożenie wobec władzy kapitału. Jak napisał Engels w artykule pt. „Zasady komunizmu”(1847):

„19 pytanie: Czy rewolucja ta będzie mogła dokonać się w jednym tylko kraju?

Odpowiedź: Nie. Wielki przemysł już przez to, że stworzył rynek światowy, tak związał między sobą wszystkie narody kuli ziemskiej, a zwłaszcza narody cywilizowane, że każdy z nich zależny jest od tego, co się u drugiego dzieje. Dalej, wielki przemysł tak dalece wyrównał rozwój społeczny we wszystkich cywilizowanych krajach, że wszędzie tam burżuazja i proletariat stały się dwiema decydującymi klasami społeczeństwa, a walka między nimi — główną walką naszych dni. Dlatego rewolucja komunistyczna nie będzie wyłącznie narodowa... Jest ona rewolucją powszechną i dlatego teren jej działania będzie również powszechny”.

W przeciwieństwie do nacjonalistycznego oportunizmu Stalina, trockistowska Lewa Opozycja opierała się na podstawie autentycznego programu marksistowskiego, który zainspirował Rewolucję Październikową. Lewa Opozycja walczyła o utrzymanie i rozszerzenie zdobyczy Rewolucji Październikowej, które zostały zdradzone, ale jeszcze nie obalone. W swej wnikliwej analizie procesu degeneracji Rewolucji Październikowej, podwójnego charakteru stalinowskiej biurokracji oraz wybuchowych sprzeczności społeczeństwa radzieckiego (Zdradzona rewolucja, 1936) Trocki czarno na białym przedstawił alternatywę: „Albo czynownik [biurokrata] zje państwo robotnicze, albo też klasa robotnicza poradzi sobie z czynownikiem”. Prorocze ostrzeżenie Trockiego zostało potwierdzone, co gorsza, w sposób negatywny.

Z antyinternacjonalistycznej doktryny „socjalizmu w jednym kraju” wynikły katastrofalne zygzaki od ultralewicowych awantur po kolaborację klasową. Trocki scharakteryzował Stalina jako „grabarza” walk rewolucyjnych w innych krajach — począwszy od drugiej Rewolucji Chińskiej lat 1925-27 i brytyjskiego strajku generalnego 1926 r., a skończywszy na Niemczech, gdzie partia komunistyczna oraz socjaldemokraci w 1933 r. pozwolili na przejęcie władzy przez Hiltera bez oddania jednego wystrzału. W kontekście zdrady niemieckiej, a także mającej miejsce wkrótce potem kodyfikacji otwarcie antyrewolucyjnej linii budowania frontów ludowych, która znalazła swój najpełniejszy wyraz w zbrodniczym zduszeniu przez stalinowców Rewolucji Hiszpańskiej, trockiści zorganizowali Czwartą Międzynarodówkę, która została założona w 1938 r.

W okresie szybkiego rozwoju planowa gospodarka w Związku Radzieckim (oraz w zdeformowanych państwach robotniczych, które potem powstały w innych krajach w oparciu o wzór stalinowski) udowodniła swoją wyższość nad kapitalistyczną anarchią. Jednak nieustanna presja ciągłego oblężenia ekonomicznego ze strony wciąż dominującego na świecie kapitalistycznego sposobu produkcji, wywierana poprzez mechanizm rynku światowego, była nieubłagana w sytuacji braku międzynarodowego rozszerzenia rewolucji. W Zdradzonej rewolucji Trocki napisał:

„Pytanie: kto kogo? sformułowane przez Lenina dotyczy stosunku sił między ZSRR i światowym proletariatem rewolucyjnym z jednej strony, a wewnętrznymi [w ZSRR] wrogimi siłami i światowym kapitałem z drugiej... Interwencja wojskowa jest rzeczą groźną. Bez porównania groźniejszą byłaby jednak inwazja tanich towarów, jakie przywiozłaby w swych taborach armia kapitalistyczna”.
Słabość organizacyjna, brak głębokich korzeni w proletariacie oraz niedomaganie teoretyczne i dezorientacja po drugiej wojnie światowej miały wielki wpływ na polityczne zerwanie ciągłości z programem Czwartej Międzynarodówki Trockiego. Wcześniejsze zdziesiątkowanie kadr trockistowskich w Europie przez faszystów i poprzez represje stalinowskie — oraz masakry trockistów w Wietnamie i uwięzienie trockistów w Chinach, krajach gdzie istniała znaczna baza poparcia dla Lewej Opozycji — w krytycznym momencie odebrały ruchowi jego doświadczonych działaczy.

Rozszerzenie stalinowskiego panowania na Europę Wschodnią po wojnie stanowiło nowe wyzwanie programowe dla ruchu trockistowskiego, przed którym to wyzwaniem formalna „ortodoksja” nie dawała wystarczającej obrony. Po nieprzerwanym okresie klęsk i zdrad sięgającym od Chin (1927) i Niemiec (1933) po wojnę domową w Hiszpanii oraz mordercze czystki stalinowskie, dalsze istnienie Związku Radzieckiego znalazło się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Armia Czerwona pokonała Hitlera pomimo Stalina, który — po zniszczeniu dowództwa wojsk radzieckich poprzez krwawe czystki dokonane w przededniu drugiej wojny światowej — potem dalej sabotował militarną obronę Związku Radzieckiego, pokładając wiarę najpierw w Hitlerze, a później w „demokratycznych” sojusznikach.

Zwycięstwo Armii Czerwonej nad faszyzmem znacznie wzmocniło jednak autorytet biurokratycznie zdegenerowanego Związku Radzieckiego, co było ewentualnością nieprzewidzianą przez Trockiego. Zachodnioeuropejscy stalinowcy wyszli z drugiej wojny światowej stojąc na czele masowych organizacji bojowych robotników we Włoszech, Francji oraz w innych krajach. Jednocześnie, w regionach wschodnioeuropejskich okupowanych przez Armię Czerwoną, wywłaszczono własność kapitalistyczną i ustanowiono skolektywizowaną gospodarkę poprzez kontrolowaną przez biurokrację rewolucję społeczną, z której powstały zdeformowane państwa robotnicze wzorowane na rządzonym przez stalinowców ZSRR.

Częściowo uwarunkowany przez wojnę w Wietnamie i wybuchy społeczne — zwłaszcza walkę o wyzwolenie Czarnych w Stanach Zjednoczonych — w drugiej połowie lat 60-tych oraz na początku lat 70-tych powstał w Europie szereg sytuacji przedrewolucyjnych oraz rewolucyjnych, mianowicie we Francji w 1968 r., we Włoszech w 1969 r. oraz w Portugalii w latach 1974-75. Stanowiły one największe okazje dla rewolucji proletariackiej w rozwiniętych krajach kapitalistycznych od czasów bezpośrednio po drugiej wojnie światowej. Raz jeszcze nadszarpnięty porządek burżuazyjny w tym regionie udało się uratować nikomu innemu, jak promoskiewskim partiom komunistycznym. Tutaj kontrrewolucyjna rola zachodnich partii stalinowskich wniosła olbrzymi wkład w późniejsze zniszczenie Związku Radzieckiego. Zaraz po odzyskaniu stabilizacji, w imperialistycznych państwach Zachodu w połowie lat 70-tych nastąpiła nowa zimnowojenna ofensywa przeciwko blokowi radzieckiemu.

Stalinowska biurokracja radziecka — w sytuacji, gdy proletariat nie podjął przeciwko niej walki o władzę — prędzej czy później musiała uciekać się do „socjalizmu rynkowego”. Ten krok, towarzysząc ugłaskiwaniu amerykańskiego imperializmu w Afganistanie oraz pośredniczeniu w restauracji kapitalizmu we Wschodniej Europie, otworzył bramy kontrrewolucji kapitalistycznej w Związku Radzieckim, dokonanej w latach 1991-92. Proletariat pozbawiony przywództwa nie stawiał oporu, co oznaczało zniszczenie państwa robotniczego.

„Rewolucja irańska” 1979 r. otworzyła okres przewagi politycznego islamu w częściach świata tradycyjnie muzułmańskich. Ten rozwój przyczynił się do kontrrewolucyjnego zniszczenia Związku Radzieckiego, a przy tym znacznie się pogłębił. Przejęcie i skonsolidowanie władzy w Iranie przez Chomeiniego stanowiło klęskę, którą można porównać ze zdruzgotaniem przez Hitlera niemieckiego proletariatu w 1933 r., choć miała ona mniejszą, regionalną skalę. Hasło wówczas podniesione przez międzynarodową tendencję Spartakusowców „Precz z szachem! żadnego poparcia dla mułłów!” oraz waga, którą przykładaliśmy do kwestii kobiecej („Precz z zasłoną twarzy!”) ostro odcinały się od kapitulacji reszty lewicy przed siłami reakcji z mułłami na czele.

Utrzymanie władzy proletariackiej zależy głównie od politycznej świadomości oraz organizacji klasy robotniczej. Po fizycznej likwidacji rewolucyjnego skrzydła bolszewików przez Stalina, wszelka ciągłość tradycji Rewolucji Październikowej została systematycznie usunięta z pamięci klasy robotniczej. W świadomości mas radzieckich, dotkniętej przez rosyjsko-nacjonalistyczną propagandę upowszechnianą przez Stalina, druga wojna światowa wyparła Rewolucję Październikową jako decydujące wydarzenie w radzieckiej historii. W końcu udało się Stalinowi i jego spadkobiercom utrwalić swój nacjonalistyczny światopogląd wśród ludzi radzieckich; proletariacki internacjonalizm stał się podmiotem szyderstwa, jako mroczna „herezja trockistowska” głosząca „eksport rewolucji”, albo jako cyniczny frazes zupełnie pozbawiony treści.

Zatomizowana i pozbawiona jakiegokolwiek przywództwa antykapitalistycznego, bez jakiejkolwiek spójnej i konsekwentnej świadomości klasowej oraz sceptyczna, jeśli chodzi o możliwości walki klasowej w krajach kapitalistycznych, radziecka klasa robotnicza nie przystąpiła do oporu wobec nadchodzącej kontrrewolucji kapitalistycznej. Ponadto, jak Trocki zauważył w książce Trzecia Międzynarodówka po Leninie: „Jeżeli armia kapituluje przed wrogiem w krytycznej sytuacji bez bitwy, to taka kapitulacja w pełni zastępuje Ťdecydującą bitwęť, w polityce tak samo jak na wojnie”.

Analiza śmiertelnego kryzysu stalinizmu znajduje się w naszym piśmie Spartacist (wydanie anglojęzyczne) nr 45-46, zima 1990-91 w dokumentach napisanych przez: tow. Josepha Seymoura „O upadku stalinowskiego panowania w Europie Wschodniej”, Alberta St. Johna „O marksistowską klarowność i perspektywę na przyszłość” (Platforma Spartakusowców nr 3, jesień 1992) oraz w broszurze pt. Jak zostało zdławione radzieckie państwo robotnicze z 1993 r. Jak odnotowano w dokumencie Seymoura:

„Podczas swej długiej walki przeciw stalinowskiej biurokracji Trocki rozważał kilka żnych dróg, według których kapitalizm mógłby zostać odrestaurowany w Związku Radzieckim... Trocki używał sformułowania Ťwyświetlanie filmu reformizmu od końcať, aby polemizować z tymi rzekomymi lewicowcami, którzy utrzymywali, że reżim Stalina już przekształcił ZSRR w państwo burżuazyjne poprzez stopniowy i organiczny proces — bernsteinizm na odwrót... Pogląd Trockiego, że kontrrewolucja kapitalistyczna, jak też polityczna rewolucja proletariacka w Rosji Stalina pociągnęłaby za sobą wojnę domową był prognozą, nie dogmatem. Był on wywiedziony z oporu klasy robotniczej, a nie oporu konserwatywnych elementów aparatu biurokratycznego. Tak właśnie kwestia została postawiona w Zdradzonej rewolucji... Decydującym elementem jest świadomość radzieckiej klasy robotniczej, która nie jest statyczna, ale ulega wpływom niezliczonych, zmieniających się czynników krajowych i międzynarodowych”.
I jak zauważył tow. St. John:
„W przeciwieństwie do anarchistycznej, burżuazyjnej gospodarki planowa gospodarka socjalistyczna nie jest budowana automatycznie, lecz świadomie. Tak więc [Trocki] pisze: ŤPostęp w kierunku socjalizmu jest nierozerwalnie związany z władzą państwową, która jest spragniona socjalizmu, lub która jest zmuszona go pragnąćť (”Państwo robotnicze, termidor i bonapartyzm”, 1935). A więc, konkluduje on, bez interwencji świadomej awangardy proletariackiej, upadek politycznego panowania stalinowskiego doprowadzi w sposób nieunikniony do likwidacji gospodarki planowej i restauracji własności prywatnej”.
„Kwestia rosyjska” była decydującą kwestią polityczną dwudziestego wieku oraz stanowiła „papierek lakmusowy” dla rewolucjonistów. My trockiści pozostawaliśmy na naszych posterunkach i walczyliśmy o utrzymanie i rozszerzenie rewolucyjnych zdobyczy klasy robotniczej, podczas gdy wszystkie inne tendencje na świecie kapitulowały wobec ideologicznej presji imperialistycznego antykomunizmu. Przede wszystkim nasza obrona ZSRR znajduje wyraz w naszej walce o nowe Rewolucje Październikowe na całym świecie.

Odpowiedzialność za kontrrewolucyjne zniszczenie Związku Radzieckiego ponoszą również wszelkiego pokroju reformiści oraz centryści, którzy karnie stanęli za własnymi burżuazjami przeciwko ZSRR, włącznie z popieraniem każdego ruchu reakcyjnego, poczynając od polskiej „Solidarności”, a kończąc na islamskich fundamentalistycznych oprawcach w Afganistanie. Dewastujące i mające zasięg światowy konsekwencje kontrrewolucji w ZSRR również zniszczyły, na poziomie teoretycznym, antymarksistowskie teorie mówiące, iż stalinowska biurokracja miała charakter „państwowo-kapitalistyczny”. Według tych teorii, kontrrewolucja w Związku Radzieckim oznaczała jedynie przejście od jednej formy kapitalizmu do drugiej.

Zdobycie przewagi przez Borysa Jelcyna i siły walczące o restaurację kapitalizmu w sierpniu 1991 r. było zwrotnym momentem w rozstrzygnięciu losu Związku Radzieckiego; natomiast końcowy demontaż Rewolucji Październikowej nie był ostatecznie przesądzony. Spartakusowcy w Związku Radzieckim rozprowadzili ponad sto tysięcy egzemplarzy naszego artykułu pt. „Robotnicy radzieccy: pokonać kontrrewolucję Jelcyna-Busha!” w języku rosyjskim. Pisaliśmy tam, iż mobilizacje robotników powinny były wymieść kontrrewolucyjną hałastrę jelcynowskich barykad, a tym samym otworzyć drogę do proletariackiej rewolucji politycznej. Wezwaliśmy do rewolucji politycznej w celu pokonania restauracji kapitalizmu, i przywrócenia proletariatowi radzieckiemu władzy politycznej. Tylko ci, którzy znajdowali się pod wpływem kapitalistycznej ideologii, albo jej materialnych korzyści, pospieszyli wtedy z wykreśleniem Związku Radzieckiego. Brak oporu ze strony klasy robotniczej, zdradzonej i zatomizowanej po dziesięcioleciach stalinowskich rządów oraz surowych represji, był czynnikiem rozstrzygającym o zniszczeniu radzieckiego państwa robotniczego.

Nasza obrona ZSRR nie ograniczała się do naszego programu odnoszącego się do samego ZSRR — tzn. do bezwarunkowej obrony militarnej przed imperializmem i wewnętrzną kontrrewolucją oraz do wezwania o proletariacką rewolucję polityczną, aby obalić biurokrację i naprowadzić ZSRR z powrotem na drogę Lenina i Trockiego. Znalazła ona wyraz również w naszej bezwarunkowej obronie militarnej Rewolucji Wietnamskiej; w naszej opozycji wobec sponsorowanej przez Wall Street i Watykan kampanii „Solidarności” o obalenie zdeformowanego polskiego państwa robotniczego; w naszym haśle „Pozdrawiamy Armię Czerwoną w Afganistanie — rozszerzyć społeczne zdobycze Rewolucji Październikowej na ludy afgańskie!”; w naszej aktywnej interwencji o rewolucyjne zjednoczenie Niemiec.

Historia donośnie ogłasza swoje werdykty. Zwycięstwo kontrrewolucji w byłym Związku Radzieckim stanowi bezprecedensową porażkę dla ludzi pracy na całym świecie, dokonując gruntownych zmian w politycznym krajobrazie naszej planety. Już nie hamowany przez obecność militarnej potęgi Związku Radzieckiego, imperializm amerykański proklamuje „świat jednego supermocarstwa”, pastwiąc się nad półkolonialnymi ludami od Zatoki Perskiej po Haiti. Stany Zjednoczone, choć już nie są bezdyskusyjnie głównym kołem zamachowym światowego imperializmu, wciąż utrzymują morderczą przewagę sił zbrojnych; często jednak preferują maskowanie swojego terroru „humanitarnym” listkiem figowym Organizacji Narodów Zjednoczonych, tej „jaskini złodziei” (określenie użyte przez Lenina wobec poprzednika ONZ, Ligi Narodów). Jednak imperialistyczni rywale, zwłaszcza Niemcy i Japonia, już nie skrępowani antyradziecką jednością, szybko ostrzą swe apetyty na opanowanie rynków światowych i jednocześnie poszerzają zasięg swoich sił militarnych. W dzisiejszych konfliktach pomiędzy rywalizującymi ze sobą regionalnymi blokami handlowymi zarysowują się coraz wyraźniej kontury przyszłych wojen. W obliczu narastającej rywalizacji między imperialistami, podkreślamy: „Główny wróg jest we własnym kraju!”

Patrząc wstecz na sytuację z okresu przed pierwszą wojną światową, widzimy wiele podobieństw z dzisiejszym okresem „pozimnowojennym”. Zaś gdy na porządku dnia stanie kwestia nowego konfliktu między imperialistami, można oczekiwać, iż dzisiejsi reformiści i centryści pójdą w ślad swoich socjaldemokratycznych poprzedników z 4 sierpnia 1914 r., popierając własne klasy panujące w czasie wojny. Całkowicie w tym duchu było ich poparcie dla kontrrewolucji w ZSRR.

Obok masowej nędzy w byłym ZSRR, w nowych słabych kapitalistycznych państwach Europy Wschodniej oraz byłych republikach radzieckich szaleją bratobójcze „czystki etniczne”. Nacjonalistyczna ideologia jako siła napędowa kontrrewolucji była substytutem nieistniejącego kapitału. Często mamy do czynienia z odradzaniem się w tym rejonie antagonizmów narodowych, które cechowały państwa kapitalistyczne sprzed drugiej wojny światowej: wskutek kontrrewolucji ideologia nacjonalistyczna ponownie staje się główną przeszkodą, przez którą muszą się przebijać rewolucjoniści.

W Europie Zachodniej obcina się system pomocy socjalnej, gdyż burżuazja nie widzi dalszej potrzeby zabezpieczania się przed „widmem komunizmu” poprzez zapewnianie ludziom podstawowych dóbr. Mimo, że ideologiczny klimat „śmierci komunizmu” wpływa na świadomość proletariatu, w wielu krajach na świecie ostre walki klasowe stanowią obiektywną podstawę dla odrodzenia marksizmu jako teorii naukowego socjalizmu i rewolucji proletariackiej. To nie komunizm, lecz jego parodia — stalinizm ewidentnie okazał się być ślepą uliczką.

Zwycięska kontrrewolucja nie tylko zdewastowała proletariat byłego Związku Radzieckiego oraz Europy Wschodniej pod względem materialnym i ideologicznym; w kilku krajach (np. Włochy, Francja), gdzie partie komunistyczne cieszyły się poparciem zaawansowanych warstw klasy robotniczej, wciskano proletariatowi kłamstwo, iż „socjalizm się nie powiódł” — promowane przez panujące stalinowskie biurokracje, które poprowadziły te zdeformowane państwa robotnicze ku ich zniszczeniu i to zniszczenie nadzorowały. Kreml, z pomocą wschodnioniemieckich stalinowców kierował kontrrewolucją w NRD, spiesząc przekazać ten kraj w ręce Czwartej Rzeszy. Za Gorbaczowa biurokracja kremlowska dokonała swojej ostatecznej, śmiertelnej zdrady, oświadczając, iż socjalizm to skazany na niepowodzenie eksperyment utopijny, jednocześnie deklarując wyższość kapitalistycznego systemu rynkowego. Z rozpadającej się KPZR wyszły kontrrewolucyjne watahy na czele z jawnym agentem imperializmu USA Borysem Jelcynem, dążącym do restauracji kapitalizmu. Panujące kasty stalinowskie wraz ze swymi współmyślicielami na Zachodzie ponoszą więc bezpośrednią odpowiedzialność za zniszczenie socjalistycznych aspiracji zaawansowanych warstw proletariackich w Europie Zachodniej i w innych krajach.

Stwierdzenie Trockiego zawarte w dokumencie pt. „Program przejściowy” (1938), iż „światowa sytuacja polityczna w całości charakteryzuje się przede wszystkim historycznym kryzysem proletariackiego kierownictwa” zostało napisane przed obecnym głębokim regresem świadomości proletariatu. Rzeczywistość okresu poradzieckiego nadaje nowy wymiar uwadze Trockiego. Jedyny sposób pokonania tego regresu, i uczynienia, by klasa robotnicza stała się klasą dla siebie, tj. by walczyła o rewolucję socjalistyczną — to przekucie międzynarodowej leninowsko-trockistowskiej partii jako przywództwa klasy robotniczej. Marksizm musi raz jeszcze zdobyć poparcie proletariatu.

W Chinach, ideologia skrajnego nacjonalizmu promowana przez panującą biurokrację stalinowską stanowi bezpośredni pomost do restauracji kapitalizmu. Istota kontrrewolucji spod znaku „reform rynkowych” w Chinach polega na dążeniu biurokracji do partnerowania w wyzyskiwaniu siłom kapitalistycznym — zwłaszcza chińskim kapitalistom, którzy nie zostali zniszczeni jako klasa (przeciwnie do ich rosyjskich odpowiedników po Październiku 1917 r.), lecz nieprzerwanie funkcjonują na Tajwanie, w Hong Kongu, w Singapurze i w innych krajach. Rząd chiński wykroił „specjalne strefy ekonomiczne” jako wyspy imperialistycznego wyzysku, jednocześnie nie naruszając kapitalistycznej gospodarki zwróconego Chinom Hong Kongu, a armia i biurokracja ogólnie biorąc angażują się w biznes na wielką skalę. Teraz biurokracja, której sektory dążą do zostania nowymi kapitalistycznymi wyzyskiwaczami, przewiduje hurtowe zniszczenie państwowego przemysłu, tym samym stawiając kwestię rozmontowania wszystkiego, co jeszcze pozostaje z planowej gospodarki zdeformowanego państwa robotniczego.

Ten kurs nie może zostać zrealizowany bez złamania oporu ze strony bojowej klasy robotniczej. Podczas wydarzeń na Placu Tienanmen w 1989 r., wraz z rozpoczynającą się rewolucją polityczną, rządząca biurokracja ukazała zarówno swój strach przed proletariatem, jak też intencję polegania na nagiej przemocy, bez otoczki „głasnosti” („otwartość” polityczna wprowadzona przez radzieckiego przywódcę Gorbaczowa). Alternatywa, przed którą stoją Chiny to albo proletariacka rewolucja polityczna albo kontrrewolucja kapitalistyczna. Kluczowym czynnikiem jest przywództwo rewolucyjne, by ponownie wnieść tę świadomość klasową, która zainspirowała założycieli chińskiego ruchu komunistycznego we wczesnych latach dwudziestych. Stawka dla międzynarodowej klasy robotniczej w bitwie o proletariacką rewolucję polityczną w Chinach jest olbrzymia. Wynik tej walki będzie miał szczególnie głębokie skutki w pozostających zdeformowanych państwach robotniczych (Kuba, Wietnam, Korea Północna) oraz w innych krajach Azji, takich jak Indonezja, Korea Południowa, Tajlandia, Malezja i Filipiny, gdzie wyłonił się młody, bojowy proletariat jako wpływowy czynnik w tym rejonie.

4. Teoretyczne i historyczne korzenie Międzynarodowej Ligi Komunistycznej (Czwarto-Międzynarodówkowej)

Jak napisał Trocki w swoim artykule z 1937 r. pt. „Stalinizm a bolszewizm”: „Reakcyjne epoki, takie jak nasza, nie tylko dezintegrują i osłabiają klasę robotniczą, izolując jej awangardę, lecz również obniżają ogólny poziom ideologiczny ruchu i odrzucają myślenie polityczne wstecz do etapów dawno już przebytych. W tych warunkach zadaniem awangardy jest ponad wszystko nie dać się porwać wstecznej fali — trzeba płynąć pod prąd”. W tym okresie poradzieckim, gdy marksizm jest powszechnie błędnie utożsamiany ze stalinizmem, odżywają wszelkie nurty, od skłonności do anarchizmu aż po antymaterialistyczny idealizm i mistycyzm. Karol Marks wyjaśnił, że: „Nędza religijna jest jednocześnie wyrazem rzeczywistej nędzy i protestem przeciw nędzy rzeczywistej. Religia jest westchnieniem uciśnionego stworzenia, sercem nieczułego świata, jak jest duszą bezdusznych stosunków. Religia jest opium ludu. Prawdziwe szczęście ludu wymaga zniesienia religii jako urojonego szczęścia ludu. Wymagać od kogoś porzucenia złudzeń co do jego sytuacji to znaczy wymagać porzucenia sytuacji, która bez złudzeń obejść się nie może” („Przyczynek do krytyki heglowskiej filozofii prawa. Wstęp”, 1844).

Międzynarodowa Liga Komunistyczna opiera się na marksistowskim dialektycznym materializmie historycznym i kontynuuje rewolucyjne tradycje ruchu robotniczego, których przykładami były brytyjski ruch Czartystów w latach 40-tych XIX w. oraz polska partia „Proletarjat” (1882-86), pierwsza partia robotnicza w imperium carskim. Opieramy się na pracy takich rewolucjonistów jak Marks, Engels, Lenin, Trocki, Luksemburg i Liebknecht. Przede wszystkim opieramy się na doświadczeniach Partii Bolszewickiej, które osiągnęły swój szczyt w Rewolucji Październikowej 1917 r. Jak dotąd jest to jedyna rewolucja dokonana przez klasę robotniczą. Historia ta tłumaczy skąd pochodzimy, czego staramy się bronić oraz dokąd zmierzamy.

Dążymy w szczególności do tego, by nieść naprzód internacjonalistyczne, oparte na klasie robotniczej perspektywy marksistowskie, rozwinięte w zakresie teoretycznym i praktycznym przez W.I. Lenina i L.D. Trockiego. Te perspektywy zostały skodyfikowane w uchwałach pierwszych czterech kongresów Międzynarodówki Komunistycznej, w „Programie przejściowym” z 1938 r. oraz w innych kluczowych dokumentach Czwartej Międzynarodówki, takich jak artykuł pt. „Wojna a Czwarta Międzynarodówka” z 1934 r. Te materiały stanowią niezbędną dokumentalną kodyfikację międzynarodowego ruchu komunistycznego i mają fundamentalne znaczenie dla rewolucyjnych zadań naszej organizacji.

W obecnej epoce zaawansowanego schyłku kapitalizmu, my komuniści, którzy stawiamy sobie za zadanie zdobycie przez proletariat władzy państwowej oraz przebudowanie społeczeństwa na nowych, egalitarnych i socjalistycznych podstawach, jesteśmy jednocześnie najbardziej konsekwentnymi obrońcami ideałów Oświecenia oraz zdobyczy rewolucji burżuazyjnej. Nieprzejednanie walczymy o swobody burżuazyjno-demokratyczne: o prawo do noszenia broni, o zniesienie wszelkiej monarchii i przywilejów arystokratycznych, o rozdział kościoła i państwa, walczymy przeciwko narzucaniu fundamentalizmu religijnego jako programu politycznego, w obronie wolności słowa i zgromadzeń przed ich naruszaniem ze strony państwa burżuazyjnego, przeciwko barbarzyńskim „karom”, takim jak kara śmierci, o równość kobiet i mniejszości wobec prawa.

Jesteśmy również nieustępliwymi obrońcami praw proletariackich, tak jak to pojęcie zostało opisane w artykule Jamesa Burnhama pt. „Front ludowy — nowa zdrada” (1937): „Istnieje do pewnego stopnia w warunkach kapitalistycznej demokracji jeszcze trzecia grupa praw, które właściwie wcale nie są Ťprawami demokratycznymiť, lecz prawami proletariackimi. Są to takie prawa, jak prawo do pikietowania, do strajku, do zrzeszania się. Historyczne pochodzenie takich praw znajduje się w każdym przypadku w niezależnej walce proletariatu przeciwko burżuazji oraz państwu burżuazyjnemu”.

Naszą inspirację czerpiemy również z dorobku Jamesa P. Cannona, przywódcy wczesnej amerykańskiej Partii Komunistycznej, który został zdobyty dla sprawy trockizmu podczas szóstego kongresu Kominternu, i walczył o wykrystalizowanie formacji trockistowskiej, najpierw w łonie Partii Komunistycznej, oraz o zakorzenienie jej w walkach klasowych robotników. Cannon był głównym założycielem Socialist Workers Party (SWP — Socjalistyczna Partia Robotnicza). Prowadzona przezeń walka o zbudowanie partii proletariackiej, o wykucie leninowskiego kolektywu partyjnych przywódców (przeciw permanentnej frakcyjności wczesnej partii komunistycznej i intrygom klik, które nękały np. francuskich trockistów) oraz jego walka w 1939-40 r. przeciwko odrzucającej trockizm w kwestii rosyjskiej drobnomieszczańskiej opozycji w SWP (Schachtmana i Burnhama) — to właśnie rewolucyjne dziedzictwo, którego nosicielem jest MLK.

Jakkolwiek była to walka częściowa, prowadzona głównie na forum krajowym, James P. Cannon walczył przeciwko pablistowskiemu nurtowi rewizjonistycznemu, który powstał w łonie ruchu trockistowskiego po drugiej wojnie światowej. Choć w naszych postawowych dokumentach (zob. zwłaszcza „Genesis of Pabloism” [Geneza pablizmu], Spartacist, wyd. anglojęz. nr 21, jesień 1972), ostro krytykujemy błędy antypablistów, jednocześnie stoimy po ich stronie w tej kluczowej walce o przetrwanie trockizmu. Pablizm cechuje się przede wszystkim wyrzeczeniem się potrzeby rewolucyjnego przywództwa oraz przystosowaniem się do istniejących przywództw stalinowskich, socjaldemokratycznych oraz drobnomieszczańsko-nacjonalistycznych. Po utworzeniu zdeformowanych państw robotniczych Europy Wschodniej, Pablo przewidywał „stulecia zdeformowanych państw robotniczych” twierdząc, iż stalinowskie partie zdołają „nakreślić coś zbliżonego do orientacji rewolucyjnej”.

Niedostatecznie przygotowani do wyjaśnienia rozsze-rzenia obszaru objętego stalinizmem, Cannon i ortodoksyjni trockiści najpierw starali się uniknąć likwidacjonistycznych konkluzji drogą zaprzeczania rzeczywistości (np. odmówili oni uznania Chin jako zdeformowanego państwa robotniczego aż do 1955 r.). Cannon walczył przeciwko pablistowskiemu odrzuceniu proletariatu jako jedynej klasy zdolnej do przekształcenia społeczeństwa i przeciwko negowaniu potrzeby budowania trockistowskiej partii awangardowej. Walka ta jednak nigdy nie została przeprowadzona do końca na arenie międzynarodowej. Zaprzeczenie centralnej roli proletariatu stało za każdym rewizjonistycznym eksperymentem, któremu asystował z dala Pablo, a potem jego następca Ernest Mandel (np. „droga partyzancka”, studenci jako „nowa awangarda masowa”).

Początki Międzynarodowej Ligi Komunistycznej (Czwarto-Międzynarodówkowej) sięgają Spartacist League/U.S. [Liga Spartakusowców Stanów Zjednoczonych, SL/U.S.], powstałej jako Revolutionary Tendency w SWP. Tendencja ta opierała się głównie na dokumencie brytyjskiej Socialist Labour League [Socjalistyczna Liga Pracy] pt. World Prospect for Socialism (1961) [światowa perspektywa socjalizmu] oraz na dwu dokumentach Revolutionary Tendency pt. In Defense of a Revolutionary Perspective (1962) [W obronie perspektywy rewolucyjnej] i zwłaszcza Toward Rebirth of the Fourth International (1963) [Ku odrodzeniu Czwartej Międzynarodówki]. Ten ostatni dokument został przedłożony na Krajowym Zjeździe SWP w 1963 r. Podczas swojej konferencji założycielskiej w 1966 r., Spartacist League/U.S. przyjęła Deklarację Zasad (zob. Marxist Bulletin nr 9), która posłużyła jako wzór dla niniejszej międzynarodowej deklaracji zasad. Międzynarodowa Liga Komunistyczna wnosząc wkład do teoretycznego wyklarowania ruchu marksistowskiego oraz do przekucia niezbędnych dla robotników instrumentów organizacyjnych, podtrzymuje rewolucyjne, proletariackie zasady marksizmu i przekaże je dalej awangardzie klasy robotniczej.

„W samej swojej naturze, oportunizm skłania się ku nacjonalizmowi, gdyż opiera się on na lokalnych i chwilowych potrzebach proletariatu, a nie na jego zadaniach historycznych... Jedność międzynarodowa nie jest dla nas ozdobną fasadą, lecz samą osią naszych teoretycznych poglądów i naszej polityki” (Lew Trocki, „Obrona Związku Radzieckiego i Opozycja”, 1929). Od czasu wyłonienia się, jako garstka młodych opozycjonistów biurokratycznie wyrzuconych z SWP, Liga Spartakusowców przyjęła perspektywę i działała w kierunku odrodzenia Czwartej Międzynarodówki, odrzucając koncentrowanie się na sprawach amerykańskich.

W 1974 r. przyjęto dokument pt. Deklaracja w sprawie zorganizowania międzynarodowej tendencji trockistowskiej, formalnie zakładając międzynarodową tendencję Spartakusowców (mtS). „Deklaracja” ostro atakowała federacyjne, niebolszewickie praktyki naszych pseudotrockistowskich konkurentów: SWP, Zjednoczonego Sekretariatu oraz Międzynarodowego Komitetu Gerry'ego Healy. Wszystkie te organizacje, w celu uniknięcia obowiązku leninowskiego internacjonalizmu w praktyce, wymachiwały tekstem jaskrawie niedemokratycznej amerykańskiej ustawy Voorhis Act, papierowego straszaka. W przeciwieństwie do tego, mtS (poprzedniczka MLK) otwarcie zadeklarowała, że będzie kierować się zasadą międzynarodowego centralizmu demokratycznego.

Pierwsza międzynarodowa konferencja delegatów, która miała miejsce w 1979 r., wybrała międzynarodowy Komitet Wykonawczy. Od tego czasu MLK miała skromne osiągnięcia w międzynarodowym rozszerzeniu naszej tendencji na Amerykę Łacińską, Afrykę Południową oraz poszerzeniu zakresu naszej obecności w Europie i Azji. Ten wzrost na skalę międzynarodową stanowi kluczową przeciwwagę wobec deformującej presji, której poddana jest nasza największa sekcja, funkcjonująca w dłuższym okresie stosunkowo reakcyjnego klimatu politycznego Stanów Zjednoczonych.

W 1989 r. mtS stała się Międzynarodową Ligą Komunistyczną (Czwarto-Międzynarodówkową).

Stalinizm utaplał sztandar komunizmu w błocie, systematycznie wypaczając rozumienie każdej podstawowej zasady i samego języka marksizmu, przy czym ogólnie biorąc stosunkowo niski jest poziom utożsamiania postępu ludzkości z koncepcją komunizmu. Ale funkcjonowanie kapitalistycznego imperializmu wciąż na nowo wywołuje surowe, subiektywne uczucie nienawiści wobec ucisku wśród milionów ludzi na całym świecie. Wielu z nich dotkliwie odczuwa brak prawdziwego przywództwa komunistycznego, a zaprezentowanie programu leninowskiego internacjonalizmu może spotkać się z olbrzymim oddźwiękiem.

Inwestycje imperialistów dokonane w niektórych krajach „Trzeciego świata”, gdzie płace są niskie, wytworzyły skupiska proletariatu w rejonach świata, które uprzednio nie miały widoków na poważne konflikty między pracą a kapitałem. W poszukiwaniu możliwości dalszego rozszerzenia zasięgu naszej partii poza zaawansowane kraje Zachodu, staramy się wpajać naszej Międzynarodówce odwagę takich bolszewików, jak Kote Cincadze:

„Trzeba było nadzwyczajnych warunków, takich jak carat, nielegalna działalność, więzienia i deportacje, wiele lat walki przeciwko mienszewikom, a zwłaszcza doświadczenia trzech rewolucji, aby powstali tacy bojownicy, jak Kote Cincadze... Partie komunistyczne na Zachodzie jeszcze nie wychowały bojowników rodzaju Cincadze. Jest to ich uprzykrzoną słabością, zdeterminowaną przyczynami historycznymi, tym niemniej słabością. Lewa Opozycja w krajach Zachodu nie stanowi wyjątku pod tym względem i musi ona brać ten fakt pod uwagę”.

— Trocki, „Nad świeżym grobem Kote Cincadze”, 7 stycznia 1931

5. Międzynarodowy charakter rewolucji socjalistycznej

Historyczne doświadczenia dowodzą, iż drogę do socjalizmu można otworzyć tylko poprzez utworzenie dwuwładzy, której kulminacją jest zniszczenie państwa kapitalistycznego i zwycięstwo państwa robotniczego oraz rozwój nowego porządku społecznego. Aparat policyjny, wojskowy, biurokratyczny, sądowniczy i polityczny starego porządku nie może być zreformowany, by służył interesom proletariatu, lecz musi zostać zdruzgotany i zastąpiony dyktaturą proletariatu — rządem robotniczym opartym na radach ludzi pracy i wspieranym przez uzbrojoną siłę robotników. Państwo takie broniłoby się przed kontrrewolucyjnymi działaniami obalonej klasy panującej, dążącej do odzyskania władzy i zreorganizowałoby gospodarkę według racjonalnych zasad. Podczas gdy stopniowo zanikałaby ekonomiczna podstawa istnienia klas społecznych, państwo robotnicze coraz bardziej pełniłoby funkcję czysto administracyjną, w końcu obumierając wraz z powstaniem bezklasowego społeczeństwa komunistycznego. Jednak zrealizowanie tego celu wymaga zniszczenia kapitalistycznego imperializmu jako systemu światowego i ustanowienia światowego socjalistycznego podziału pracy.

Międzynarodowy charakter klasy robotniczej daje jej potencjalnie olbrzymią przewagę nad burżuazją, jako że kapitalizm działa według anarchizujących metod, które stawiają klasę kapitalistyczną jednego narodu przeciwko klasie kapitalistycznej drugiego, ciągle stwarzając nowe nierówności i kryzysy. Aby zrealizować tę przewagę, proletariat potrzebuje partii międzynarodowej, żeby zunifikować klasę robotniczą ponad narodowymi i innymi podziałami oraz koordynować współzależne walki robotników każdego kraju. Chociaż rewolucja może zacząć się w jednym kraju, jakiekolwiek częściowe zwycięstwo zostanie ostatecznie zabezpieczone tylko poprzez rozszerzenie rewolucji na inne kraje oraz w końcu przez światowe panowanie socjalistycznej organizacji gospodarczej. Walczymy o przekucie Czwartej Międzynarodówki, światowej partii rewolucji socjalistycznej, której program i cele pozostają dziś tak samo ważne, jak były w chwili jej założenia w 1938 r.

Partii leninowskiej nie buduje się po prostu poprzez rekrutowanie kolejnych jednostek, lecz poprzez oparte na programie rozłamy z oportunistami, jak też fuzje z rewolucyjnymi elementami zrywającymi z centryzmem. Zwłaszcza w przypadkach, gdy fuzje dokonują się ponad granicami narodowymi, muszą one podlegać okresowi gruntownej próby w celu ustanowienia solidnej podstawy porozumienia politycznego. Nasz cel polega na tym, aby zebrać razem grupy zorientowane na nic innego, jak tylko na dokonanie nowych Rewolucji Październikowych.

6. Awangardowa rola klasy robotniczej w obronie wszystkich uciskanych

W marksistowskiej perspektywie światowego socjalizmu najważniejsza jest awangardowa rola klasy robotniczej, a zwłaszcza decydująca siła proletariatu krajów uprzemysłowionych. Tylko klasa robotnicza ma społeczną siłę oraz przymus zrealizowania swych wyrazistych, obiektywnych interesów, aby wyzwolić ludzkość z ucisku. Proletariat nie ma interesu w utrzymywaniu porządku burżuazyjnego, a jego olbrzymia siła polega na jego roli w produkcji, jego liczebności i organizacji.

Wciąż trwające panowanie małej garstki kapitalistów utrzymuje się jedynie dzięki pielęgnowaniu podziałów w szeregach proletariatu oraz dzięki zamieszaniu co do jego rzeczywistej sytuacji. W Stanach Zjednoczonych klasie panującej udało się skorzystać z głębokich podziałów wśród proletariatu: najpierw religijnych i etnicznych, potem rasowych. Czarnoskórzy robotnicy, jako część kasty uciskanej ze względu na rasę/kolor, podlegają podwójnemu uciskowi, a ich sytuacja wymaga specjalnych sposobów walki (np. organizacji przejściowych, takich jak Labor/Black Struggle Leagues [Ligi Walki Ludzi Pracy/Czarnych]). Klasa robotnicza przezwycięża takie podziały tylko poprzez walkę, której wynik jest w wysokim stopniu odwracalny. W Stanach Zjednoczonych socjalizm zostanie osiągnięty tylko poprzez wspólną walkę czarnych i białych robotników pod przywództwem wielorasowej awangardy rewolucyjnej.

Kwestię Czarnych w Stanach Zjednoczonych określa szczególna historia tego kraju: niewolnictwo, pokonanie opartego na niewolnictwie ustroju Południa w Wojnie Secesyjnej przez kapitalizm przemysłowy z Północy, a potem dokonana przez burżuazję zdrada obietnic zaprowadzenia równości, złożonych w okresie Radykalnej Rekonstrucji. Czynniki te doprowadziły do rasistowskiej segregacji ludu Czarnych, pomimo ekonomicznej integracji Czarnych robotników w dolnych warstwach proletariatu. Przymusowa segregacja Czarnych, która stanowi nieodłączną część amerykańskiego ustroju kapitalistycznego, spotyka się z oporem ze strony Czarnych rzesz społeczeństwa, gdy tylko możliwość takiej walki wydaje się być realna. Dlatego naszym programem dla Stanów Zjednoczonych jest rewolucyjny integracjonizm — pełna integracja Czarnych w egalitarnej, socjalistycznej Ameryce — oraz „wyzwolenie Czarnych poprzez rewolucję socjalistyczną”.

Współczesny kapitalizm, tj. imperializm, sięgając do wszystkich regionów Ziemi, w toku walki klasowej oraz w sytuacjach zapotrzebowania ekonomicznego, wciąga do dolnych warstw proletariatu nowe źrodła tańszej siły roboczej, głównie imigrantów z biedniejszych i mniej rozwiniętych rejonów świata. Są to robotnicy mający niewiele praw, uważani za zbędnych w czasach ekonomicznej recesji. W ten sposób kapitalizm nieprzerwanie stwarza różne warstwy robotników, jednocześnie mieszając ze sobą robotników z różnych krajów. Wszędzie, kapitaliści z pomocą oportunistów z kręgów arystokracji robotniczej, starają się zatruć świadomość klasową oraz solidarność wśród robotników poprzez pielęgnowanie podziałów na tle religijnym, narodowym i etnicznym. Walka o jedność i integralność klasy robotniczej przeciw szowinizmowi i rasizmowi stanowi zatem żywotne zadanie awangardy proletariackiej.

Dzisiaj politykę rasistowską/prawicową definiuje antyimigrancka bigoteria, która stanowi „papierek lakmusowy” dla ruchu robotniczego oraz lewicy od Europy Zachodniej poprzez Afrykę Południową po Azję Wschodnią. MLK walczy przeciwko deportacjom. O pełne prawa obywatelskie dla wszystkich imigrantów! O mobilizacje robotników/mniejszości, aby zatrzymać faszystów! O robotnicze straże obronne! O wielorasowe/wieloetniczne milicje robotnicze przeciw przemocy między wspólnotami!

Faszystowscy demagodzy czerpią siłę z bezrobocia, nędzy oraz poczucia braku bezpieczeństwa, które cechują system kapitalistyczny. Faszystowski terror i rządowe ataki na imigrantów i inne uciskane mniejszości można skutecznie zwalczać tylko mając perspektywę obalenia systemu kapitalistycznego i zastąpienia go planowaną na skalę międzynarodową i skolektywizowaną gospodarką. Jak napisał Trocki w 1930 r., gdy wskutek Wielkiego Kryzysu powstało rzeczywiste zagrożenie przejęcia władzy przez partię nazistowską: „Radzieckie Stany Zjednoczone Europy: tak brzmi jedyne słuszne hasło, które wskazuje, jak uniknąć rozdarcia Europy, obecnie zagrażającego nie tylko Niemcom, ale całej Europie całkowitym upadkiem gospodarczym i kulturalnym” („Zwrot Międzynarodówki Komunistycznej a sytuacja w Niemczech”, 26 września 1930).

W każdym kraju należy przeanalizować i zająć się kwestią ucisku kobiet, młodzieży, mniejszości oraz wszystkich warstw uciskanych, aby znaleźć najkorzystniejszy punkt zastosowania marksistowskiej dźwigni. Jak pisał Lenin w artykule Co robić? (1902): „...ideałem socjaldemokraty powinien być nie sekretarz tradeunionu, lecz trybun ludowy, który potrafi reagować na wszystkie i wszelkie przejawy samowoli i ucisku, gdziekolwiek się one zdarzą, jakiejkolwiek warstwy, czy klasy dotyczą, który potrafi uogólniać te wszystkie przejawy w jeden obraz policyjnej przemocy i wyzysku kapitalistycznego, który potrafi wykorzystać każdy drobiazg, żeby przedstawić wobec wszystkich swe socjalistyczne przekonania i swe żądania demokratyczne, żeby wyjaśniać wszem wobec i każdemu z osobna historyczne znaczenie wyzwoleńczej walki proletariatu w skali światowej”.

MLK walczy o wyzwolenie kobiet poprzez rewolucję socjalistyczną. W krajach opóźnionego rozwoju kapitalistycznego, brutalny ucisk i degradacja kobiet ma głębokie korzenie w przedkapitalistycznej „tradycji” i obskurantyzmie religijnym. W krajach tych walka przeciwko uciskowi kobiet stanowi więc siłę napędową walki rewolucyjnej. Sytuacja kobiet w najbardziej zaawansowanych krajach kapitalistycznych, w znacznym stopniu odmienna, ukazuje ograniczenia wolności oraz postępu społecznego w warunkach kapitalizmu; rewolucjoniści to najbardziej konsekwentni szermierze walki o podstawowe prawa demokratyczne kobiet, takie jak bezpłatna, legalna aborcja oraz „równa płaca za równą pracę”. Reakcyjny klimat społeczny, wzmocniony przez upadek Związku Radzieckiego i przez zgodną kampanię o wycofanie zabezpieczeń socjalnych świadczonych masom przez „państwo opiekuńcze”, przyniósł gwałtowny wzrost bigoterii wymierzonej przeciwko seksowi, kobietom i homoseksualistom. Przeciwstawiamy się wszelkim prawom zwalczającym przestępstwa bez ofiar, włącznie z tymi, które karzą zachowania homoseksualne lub inne zachowania seksualne mające miejsce za zgodą stron, prostytucję oraz używanie narkotyków.

Ucisk kobiet, będąc najstarszą formą nierówności społecznej w dziejach ludzkich, znajduje swój początek w powstaniu własności prywatnej i nie zostanie zlikwidowany bez zniesienia społeczeństwa podzielonego klasowo. Podstawową instytucją społeczną uciskającą kobiety jest rodzina, której funkcja wychowywania następnego pokolenia musi zaniknąć, wraz z zastąpieniem kobiecej pracy domowej instytucjami kolektywnymi w społeczeństwie socjalistycznym. Opieramy się na dorobku specjalnej, organizowanej wśród kobiet pracy bolszewików w celu zdobycia kobiet dla sprawy socjalizmu, opisanej we wczesnych numerach czasopisma Women and Revolution [Kobiety i Rewolucja], wydawanego przez Spartacist League/U.S.

Walcząc z wszelkimi przejawami burżuazyjnej niesprawiedliwości, jednocześnie przeciwstawiamy się sektoralizmowi, który zaprzecza temu, iż świadomość jednostki może wznieść się ponad jej własne doświadczenie ucisku. Walczymy o zjednoczenie awangardy wszystkich uciskanych warstw społecznych pod sztandarem proletariatu w walce o socjalizm.

Otworzyć drogę dla młodzieży! Kluczową dla zbudowania międzynarodowej partii rewolucyjnej jest walka o zdobycie nowego pokolenia młodzieży dla zasad i programu trockizmu. Wymaga to nie tylko walki o rekrutację młodych robotników, ale też pracy wśród studentów. Będąc szczególnie zmienną warstwą drobnomieszczańskiej inteligencji, studenci mogą odgrywać aktywną rolę w „radykalnej” działalności albo na lewicy, albo na prawicy. My dążymy do zdobycia studentów dla strony proletariatu, uznając za Leninem, iż partia rewolucyjna buduje się poprzez fuzję zdeklasowanych rewolucyjnych intelektualistów z najbardziej zaawansowanymi warstwami klasy robotniczej.

Młodzież spełnia specjalną rolę mięsa armatniego podczas wojen i innych militarnych awantur kapitalistycznych władców. Nasza opozycja wobec burżuazyjnej armii i poboru jest antytezą sprzeciwu pacyfistów lub tych, którzy szukają drobnomieszczańskiego zwolnienia z obowiązku narzuconego na młodzież robotniczą w wielu krajach. My idziemy do wojska tak, jak inni członkowie naszej klasy. Mamy na celu przekonanie proletariuszy-żołnierzy do programu i celu rewolucji komunistycznej. W sytuacji rewolucyjnej rozumiemy, iż kluczowe znaczenie dla zwycięstwa proletariatu ma dokonanie rozłamu według linii klasowych w łonie armii poborowych.

Poprzez swoją pracę wśród młodzieży pragniemy zrekrutować i wykształcić przyszłe kadry rewolucyjnej partii, stwarzając przejściowe organizacje młodzieżowe, organizacyjnie niezależne od partii rewolucyjnej, a jednocześnie politycznie jej podporządkowane.

7. Burżuazyjna podstawa rewizjonizmu

Tam gdzie rewolucyjna świadomość nie jest rozpowszechniona wśród robotników, ich świadomość jest określana przez ideologię klasy panującej. Z obiektywnego punktu widzenia kapitalizm rządzi poprzez siłę kapitału, swój monopol na środki przemocy oraz swoją kontrolę nad wszystkimi istniejącymi instytucjami społecznymi. Natomiast woli on, w miarę możliwości, rządzić za „zgodą” mas opierając się na dominacji burżuazyjnej ideologii wśród uciskanych, wpajając im złudzenia oraz skrywając przed nimi swoją krwawą istotę. Nacjonalizm, rasizm i religia penetrują organizacje robotników przede wszystkim poprzez agenturę drobnomieszczańskich „pachołków robotniczych” — zwłaszcza pasożytniczych biurokracji związkowych, socjaldemokratycznych i biurokracji wywodzących się ze stalinizmu, które opierają się na „arystokratycznych” wyższych warstwach klasy robotniczej. Jeśli nie zostaną oni zastąpieni przez przywództwa rewolucyjne, reformiści ci dopuszczą do tego, by organizacje robotnicze stały się bezsilne w walce o ekonomiczne potrzeby robotników w warunkach demokracji burżuazyjnej lub nawet pozwolą na zniszczenie tych organizacji przez zwycięstwo faszyzmu.

W swojej książce z 1916 r. pt. Imperializm jako najwyższe stadium kapitalizmu Lenin przedstawił materialną podstawę oportunizmu biurokracji robotniczej:

„Otrzymywanie wysokich zysków monopolowych przez kapitalistów jednej z wielu gałęzi przemysłu, jednego z wielu krajów itp. stwarza im możliwość ekonomiczną przekupywania poszczególnych warstw robotników, a chwilowo nawet dość wydatnej ich mniejszości, przeciągając ich na stronę burżuazji danej gałęzi albo danego narodu przeciwko wszystkim pozostałym. Wzmożony zaś antagonizm narodów imperialistycznych o podział świata potęguje to dążenie. W ten sposób powstaje więź imperializmu z oportunizmem... Pod tym względem najniebezpieczniejsi są ludzie [tacy jak mienszewik Martow], którzy nie chcą zrozumieć, że walka z imperializmem, jeżeli nie jest nierozerwalnie związana z walką przeciw oportunizmowi, jest czczym i kłamliwym frazesem”.
Degeneracja i kapitulacja tendencji w ruchu marksistowskim ma szczególną wartość dla przetrwania imperialistycznego panowania. Uległość wobec presji ze strony społeczeństwa burżuazyjnego wielokrotnie popychała nurty marksistowskie z nazwy w kierunku rewizjonizmu, procesu wykluczenia zasadniczego wniosku marksizmu, iż państwo stanowi narzędzie panowania klasowego. Bernsteinowski rewizjonizm, mienszewizm, stalinizm wraz z jego wariantem maoistowskim — wszystko to przykłady tego procesu, który jest pomostem prowadzącym do praktyki otwartego reformizmu. Na całym świecie, oprócz stalinowców i socjaldemokratów, nacjonaliści oraz elementy politycznie religijne nie szczędzą wysiłku, by wykoleić robotniczą walkę klasową.

Centryzm to programowo heterogeniczny oraz teoretycznie nieuformowany nurt w ruchu robotniczym, który przybiera liczne odcienie w spektrum politycznym pomiędzy marksizmem a reformizmem, pomiędzy rewolucyjnym internacjonalizmem a oportunistycznym socjalpatriotyzmem. Jak zauważył Trocki w swym artykule z 1934 r. pt. „Centryzm a Czwarta Międzynarodówka”:

„Dla marksisty-rewolucjonisty walka przeciwko centryzmowi już prawie całkowicie zastąpiła walkę przeciwko reformizmowi... Walka z ukrytymi lub zamaskowanymi oportunistami musi więc przejść w głównej mierze do sfery praktycznych wniosków wynikających z potrzeb rewolucyjnych”.
W sytuacjach ostrej walki klasowej centrystowscy oszuści, będąc ogniwem w syfilitycznym łańcuchu utrzymującym klasowe panowanie burżuazji, stają się bardziej niebezpieczni, ale zarazem bardziej narażeni na zdemaskowanie przez rewolucjonistów. Trockistowska awangarda rewolucyjna będzie rosła kosztem naszych centrystowskich przeciwników, lub odwrotnie. Wynik tej konfrontacji między marksizmem i centryzmem stanowi kluczowy czynnik przesądzający o zwycięstwie albo porażce rewolucji.

To właśnie odrażające reformistyczne praktyki socjaldemokracji i stalinizmu spowodowały przywrócenie do życia anarchizmu, antymarksistowskiej ideologii opartej na radykalnym idealizmie demokratycznym. Od wczesnych lat XX w. nurt ten prawie obumarł dzięki rewolucyjnemu marksizmowi bolszewików. Podobnie wśród związkowców odradzają się antypolityczne nastroje syndykalistyczne wynikające z ich wstrętu wobec zachowywania się wszystkich starych „socjalistycznych” parlamentarzystów. Ale taki odwrót w kierunku „czystej” walki ekonomicznej pozwala jedynie na wypalenie się bojowych walk i nigdy nie rzuca wyzwania reformistycznym zdrajcom.

8. Walka przeciw wojnie imperialistycznej

Lew Trocki skodyfikował program proletariacko-internacjonalistycznej opozycji wobec wojen nieuchronnie wywoływanych przez rozkładający się kapitalizm w swoim dokumencie z 1934 r. pt. „Wojna a Czwarta Międzynarodówka”. Jak odnotował Trocki: „obrócić wojnę imperialistyczną w wojnę domową — to ogólnostrategiczne zadanie, któremu powinna być podporządkowana cała praca partii proletariackiej podczas wojny”. W wojnach międzyimperialistycznych, takich jak pierwsza i druga wojna światowa oraz innych wojnach pomiędzy dwoma względnie równo rozwiniętymi państwami kapitalistycznymi, naszą podstawową zasadą jest rewolucyjny defetyzm: nieprzejednana opozycja wobec kapitalistycznej rzezi oraz uznanie tego, iż porażka własnej burżuazji — to mniejsze zło. Jak mówił Wilhelm Liebknecht: „Ani jednego człowieka, ani jednego grosza” dla burżuazyjnego militaryzmu.

W imperialistycznych wojnach grabieżczych prowadzonych przeciw narodom kolonialnym, półkolonialnym lub zależnym, obowiązkiem proletariatu w każdym kraju jest pomagać uciskanym narodom w walce przeciwko imperialistom, jednocześnie utrzymując pełną niezależność polityczną od sił burżuazyjnych oraz drobnomieszczańsko- nacjonalistycznych.

Proletariat musi udzielać zdeformowanym państwom robotniczym w Chinach, Wietnamie, Korei Północnej oraz na Kubie bezwarunkowej obrony militarnej przed imperializmem. Nasze stanowisko w tej sprawie wynika z proletariackiego charakteru klasowego tych państw, ucieleśnionego w skolektywizowanych stosunkach własności — tzn. w znacjonalizowanej własności, planowej gospodarce, monopolu państwowym w handlu zagranicznym i bankowości itd. — ustanowionych przez rewolucje socjalne, które zniszczyły kapitalizm. Mimo biurokratycznych deformacji tych państw, nasza ich obrona przed wrogiem klasowym jest bezwarunkowa, tj. nie zależy ona od wcześniejszego obalenia stalinowskich biurokracji, ani też nie zależy od okoliczności i bezpośrednich przyczyn konfliktu.

Pęd ku wojnie imperialistycznej tkwi w samym systemie kapitalistycznym. Dzisiejsi ideolodzy „globalizacji” kreślą fałszywą wizję, iż interesy konkurujących ze sobą państw narodowych zostały przezwyciężone w okresie poradzieckim. To nic innego, niż odgrzewana teoria „ultraimperializmu” Karola Kautskiego. Jak pisał Lenin w książce pt. Imperializm jako najwyższe stadium kapitalizmu (1917):

„Zestawcie z tą rzeczywistością — z olbrzymią różnorodnością warunków ekonomicznych i politycznych, z krańcową dysproprocją w szybkości rozwoju różnych krajów itd., z zaciekłą walką pomiędzy państwami imperialistycznymi — głupiutką bajeczkę Kautskiego o Ťpokojowymť ultraimperializmie... Czy amerykański i inny kapitał finansowy, który pokojowo dzielił cały świat, z udziałem Niemiec, powiedzmy, w międzynarodowym syndykacie szyn lub w międzynarodowym truście żeglugi handlowej, nie dzieli teraz świata na nowo na podstawie nowego stosunku sił, zmieniającego się drogą bynajmniej nie pokojową?”
9. Kwestia narodowa a prawo wszystkich narodów do samookreślenia

Jak pisał Trocki w artykule „Wojna a Czwarta Międzynarodówka” (10 czerwca 1934):

„Posłużywszy się narodem dla własnego rozwoju, kapitalizm nigdzie, w żadnym kącie świata, nie rozwiązał w pełni problemu narodowego”.
Prawo do samookreślenia stosuje się do wszystkich narodów. Walka przywództwa proletariackiego o samookreślenie uciskanych narodów stanowi potężne narzędzie wyrwania mas spod wpływu przywódców drobnomieszczańsko-nacjonalistycznych. MLK stoi na stanowisku wyrażonym w polemice Lenina pt. O prawie narodów do samookreślenia (luty-maj 1914) gdzie stwierdza on: „Dobro klasy robotniczej i jej walki przeciw kapitalizmowi wymaga całkowitej solidarności i najściślejszej jedności robotników wszystkich narodów, wymaga przeciwstawienia się nacjonalistycznej polityce burżuazji każdej narodowości”.

Stoimy na stanowisku Lenina, iż „skuteczna zaś walka z tym wyzyskiem wymaga niezależności proletariatu od nacjonalizmu, wymaga zupełnej, że tak powiem, neutralności proletariuszy w walce burżuazji różnych narodów o pierwszeństwo. Najmniejsze poparcie przez proletariat jakiegokolwiek narodu przywilejów Ťwłasnejť narodowej burżuazji nieuchronnie wywoła nieufność proletariatu innego narodu, osłabi międzynarodową solidarność klasową robotników, rozbije ich jedność ku radości burżuazji. Negowanie zaś prawa do samookreślenia, czyli do oderwania się, siłą rzeczy oznacza w praktyce poparcie przywilejów narodu panującego”.

Natomiast, gdy poszczególne żądanie samookreślenia narodowego — będąc żądaniem demokratycznym — stoi w przeciwieństwie do żądań klasowych, lub ogólnych potrzeb walki klasowej, sprzeciwiamy się jego spełnieniu. Jak zauważył Lenin w artykule pt. „Wyniki dyskusji o samookreśleniu” (lipiec 1916): „Poszczególne żądania demokracji, a wśród nich żądanie samookreślenia, nie są absolutem, lecz cząsteczką ogólnodemokratycznego (dziś: ogólnosocjalistycznego) ruchu światowego. Możliwe, że w poszczególnych konkretnych wypadkach cząsteczka przeczy całości, wtedy należy taką cząsteczkę odrzucić”. Lenin silnie popierał prawo Polski do samookreślenia, odpierając argumenty wysuwane przez innych rewolucyjnych socjalistów, takich jak Róża Luksemburg. Jednak w szczególnym kontekście pierwszej wojny światowej, Lenin argumentował: „Socjaldemokraci polscy nie mogą wysuwać obecnie hasła niepodległości Polski, ponieważ jako proletariusze-internacjonaliści Polacy nic nie mogą uczynić w tej sprawie, nie wpadając, podobnie jak „fracy” [socjalszowinistyczna PPS-FR], w niegodne wysługiwanie się jednej z monarchii imperialistycznych”.

W naszym podejściu do kwestii wymieszania dwu lub więcej narodów mających roszczenia do tego samego terytorium, MLK kieruje się praktyką i doświadczeniem bolszewików, zwłaszcza wnioskami z dyskusji w kwestii Ukrainy podczas drugiego Kongresu Międzynarodówki Komunistycznej. MLK rozwijała to stanowisko wobec krajów Bliskiego Wschodu, Cypru, Irlandii Północnej oraz byłej Jugosławii. W takich sytuacjach, pod panowaniem kapitalizmu — gdzie władza państwowa jest z konieczności zdominowana przez jeden naród — nie sposób osiągnąć demokratycznego prawa do samookreślenia narodowego dla jednego ludu bez naruszenia narodowych praw drugiego. Z tego wynika, iż konflikty te nie mogą zostać sprawiedliwie rozwiązane w kapitalistycznych ramach. Niezbędnym warunkiem rozwiązania demokratycznego jest wymiecenie wszelkiej burżuazji z danego regionu.

10. Rewolucja kolonialna, permanentna rewolucja i „droga partyzancka”

Doświadczenia od czasu drugiej wojny światowej w pełni potwierdzają trockistowską teorię permanentnej rewolucji, która głosi, iż w epoce imperializmu rewolucja burżuazyjno-demokratyczna może zostać dokonana tylko poprzez dyktaturę proletariatu popieraną przez chłopstwo. Jedynie pod przywództwem rewolucyjnego proletariatu mogą kraje kolonialne i półkolonialne osiągnąć prawdziwe wyzwolenie narodowe. Do otwarcia drogi do socjalizmu niezbędne jest rozszerzenie rewolucji na zaawansowane kraje kapitalistyczne.

Sama Rewolucja Październikowa obaliła mienszewicką koncepcję rewolucji etapowej — mienszewicy proponowali polityczny blok z liberalną partią Kadetów, by dać władzę w ręce burżuazji. „Mienszewicka idea unii proletariatu i burżuazji w rzeczywistości oznaczała podporządkowanie i robotników i chłopów liberałom... W 1905 r. mienszewikom brakowało tylko odwagi, by wyciągnąć wszystkie konieczne wnioski ze swojej teorii Ťburżuazyjnejť rewolucji. W 1917 r., doprowadzając swoje idee do gorzkiego finału, złamali sobie kark” (L. Trocki, „Trzy koncepcje Rewolucji Rosyjskiej”, artykuł po raz pierwszy opublikowany w 1942 r.).

Bolszewicy Lenina stali bliżej stanowiska Trockiego, gdyż utrzymywali, że burżuazja rosyjska jest niezdolna do poprowadzenia rewolucji demokratycznej. Bolszewicy argumentowali za sojuszem klasy robotniczej i chłopstwa, którego kulminacją miała być „demokratyczna dyktatura proletariatu i chłopstwa”. Było to hasło wadliwe, przewidujące istnienie państwa broniącego interesów dwóch odmiennych klas. W 1917 r. w okresie po Rewolucji Lutowej, w łonie Partii Bolszewickiej toczyła się ostra walka, zanim zwyciężyła linia walki o dyktaturę proletariatu wysunięta w leninowskich „Tezach kwietniowych”. Jednakże fakt, iż partia bolszewicka nigdy nie przyznała racji Trockiemu — formalnie uznając potwierdzenie teorii permanentnej rewolucji przez Rewolucję Październikową — oraz fakt, iż nigdy formalnie nie odrzucono hasła „o demokratyczną dyktaturę proletariatu i chłopstwa”, otwierały furtkę siłom później pozującym na bolszewicką „starą gwardię” (np. Stalin) do atakowania Trockiego, teorii permanentnej rewolucji i rewolucyjnych, internacjonalistycznych przesłanek i implikacji Rewolucji Bolszewickiej.

Trocki napisał w swoim wstępie z 29 marca 1930 r. do niemieckiego wydania Permanentnej rewolucji:

„Pod płaszczykiem ekonomicznego usprawiedliwienia internacjonalizmu, Stalin w rzeczywistości usprawiedliwia narodowy socjalizm. Fałszem jest, iż gospodarka światowa jest po prostu sumą narodowych części jednego i tego samego typu. Nieprawdą jest, iż specyficzne cechy są Ťtylko uzupełnieniem cech ogólnychť, tak jak brodawki na twarzy. W rzeczywistości narodowe osobliwości reprezentują oryginalną kombinację podstawowych cech światowego procesu”.
W książce Permanentna rewolucja (30 listopada 1929) Trocki wyjaśnił:
„W warunkach epoki imperializmu narodowo-demokratyczną rewolucję można poprowadzić do samego zwycięstwa jedynie wtedy, gdy społeczne i polityczne stosunki kraju dojrzały do momentu, w którym proletariat może wziąć władzę jako przywódca mas ludowych. A jeżeli jeszcze do tego nie doszło? Wtedy walka o wyzwolenie narodu mieć będzie jedynie bardzo ograniczone rezultaty, rezultaty skierowane całkowicie przeciwko masom pracującym.

Zacofany kraj kolonialny lub półkolonialny, w którym proletariat jest niedostatecznie przygotowany do zjednoczenia chłopstwa i przejęcia władzy, jest zatem niezdolny do doprowadzenia demokratycznej rewolucji do jej konkluzji”.

Częściowy charakter rewolucji antykapitalistycznych w świecie kolonialnym skłania nas do potwierdzenia marksistowsko-leninowskiej koncepcji głoszącej, iż proletariat jest jedyną siłą społeczną zdolną do przeprowadzenia rewolucji socjalistycznej. MLK gruntownie przeciwstawia się doktrynie maoistowskiej, zakorzenionej w mienszewizmie i stalinowskim reformizmie, która odrzuca awangardową rolę proletariatu i przedkłada nad to opartą na chłopstwie wojnę partyzancką jako drogę do socjalizmu.

Dalsze rozwinięcie marksizmu, które stanowi wkład Międzynarodowej Ligi Komunistycznej do analizy stalinizmu to nasze rozumienie Rewolucji Kubańskiej (zob. art. „Cuba and Marxist Theory”, Marxist Bulletin nr 8), która retrospektywnie naświetla przebieg rewolucji w Jugosławii i Chinach. Na Kubie drobnomieszczański ruch, w nadzwyczajnych okolicznościach: braku walki klasy robotniczej działającej we własnym imieniu o władzę społeczną, ucieczki krajowej burżuazji i wrogiego otoczenia imperialistycznego oraz koła ratunkowego rzuconego przez Związek Radziecki, obalił starą dyktaturę Batisty i w końcu rozbił kapitalistyczne stosunki własności. Natomiast castryzm (czy inne oparte na chłopstwie ruchy partyzanckie) nie mogą doprowadzić klasy robotniczej do władzy politycznej.

W najbardziej korzystnych z możliwych warunków historycznych, drobnomieszczańskie chłopstwo zdołało stworzyć tylko biurokratycznie zdeformowane państwo robotnicze, tzn. państwo tego samego rodzaju jak państwo wyrosłe z politycznej kontrrewolucji Stalina w Związku Radzieckim: antyrobotniczy reżim, który zablokował możliwość rozszerzenia rewolucji społecznej na Amerykę Łacińską i stłumił dalszy rozwój Kuby w kierunku socjalizmu. Dojście klasy robotniczej do władzy politycznej i otwarcie drogi do socjalistycznego rozwoju wymaga dodatkowej rewolucji politycznej pod przywództwem partii trockistowskiej. Wraz ze zniszczeniem zdegenerowanego państwa robotniczego w ZSRR — i w konsekwencji tego utratą bezpośrednio dostępnej deski ratunku w warunkach imperialistycznego oblężenia — wąska historyczna furtka, która pozwalała na obalenie lokalnych władz kapitalistycznych przez siły drobnomieszczańskie, już się zamknęła. Podkreśla to nieuchronność trockistowskiej perspektywy permanentnej rewolucji.

11. Front ludowy: nie taktyka, lecz największa zbrodnia

Od Hiszpanii w 1936 r. po Chile w 1973 r., dojrzałe okazje do przeprowadzenia rewolucji proletariackiej zostały wykolejone poprzez mechanizm frontu ludowego, który przywiązuje uciskanych do ich wyzyskiwaczy i otwiera drogę faszystowskim i bonapartystowskim dyktaturom. Lew Trocki stwierdził: „Usypiając robotników i chłopów złudzeniami parlamentarnymi, paraliżując ich wolę walki, front ludowy stwarza przychylne warunki dla zwycięstwa faszyzmu. Za politykę koalicji z burżuazją proletariat będzie musiał zapłacić latami nowych męk i poświęceń, jeżeli nie dekadami faszystowskiego terroru” („Nowa fala rewolucyjna a zadania Czwartej Międzynarodówki”, lipiec 1936).

Tak jak Lenin i Trocki, MLK przeciwstawia się z zasady jakiejkolwiek koalicji z partiami kapitalistycznymi („fronty ludowe”), czy to będącej u władzy czy w opozycji. Również sprzeciwiamy się głosowaniu na partie robotnicze pozostające we frontach ludowych. Parlamentarne rządy tworzone przez reformistyczne partie robotnicze („burżuazyjne partie robotnicze”, jak to sformułował Lenin) są rządami kapitalistycznymi kierującymi panowaniem kapitalistów (np. różne rządy laburzystowskie w Brytanii). Natomiast w przypadkach, gdy masowa partia reformistyczna przedstawia siebie jako przedstawiciela interesów klasy robotniczej niezależnie od i przeciwko partiom burżuazji, wskazane dla rewolucjonistów może być stosowanie taktyki krytycznego poparcia („tak jak sznur podtrzymuje powieszonego”). Takie krytyczne poparcie wyborcze służy rewolucjonistom jako środek zaostrzenia sprzeczności istniejącej pomiędzy proletariacką bazą a prokapitalistycznym przywództwem. Jednakże udział nawet niewielkich nieproletariackich formacji politycznych (np. liberałów, eko-modnych „Zielonych” na Zachodzie lub burżuazyjnych nacjonalistów) jest gwarancją programu burżuazyjnego, która tłumi tę sprzeczność.

W krajach kolonialnych i postkolonialnych polityka kolaboracji klasowej najczęściej występuje w szczególnej formie „antyimperialistycznego frontu jednolitego”. Tak było od likwidacji chińskiej Partii Komunistycznej wewnątrz Kuomintangu Czang Kai-szeka w latach 20-tych po dekady podporządkowania się południowoafrykańskiej „lewicy” Afrykańskiemu Kongresowi Narodowemu (ANC) — który potem został sponsorowaną przez imperialistów fasadą dla neoapartheidowskiego kapitalizmu. Dzisiaj w Ameryce Łacińskiej nacjonalizm „antyjankeski” stanowi główne narzędzie wpajania bojowym robotnikom i powstającym chłopom zaufania do burżuazyjnych „radykałów”. Trockistowski program permanentnej rewolucji jest alternatywą wobec pokładania zaufania w fantazjach opartych na zacofanej, zależnej od imperializmu burżuazji własnego uciskanego kraju, jako organie wyzwolenia.

12. Partia rewolucyjna: jej program, organizacja i dyscyplina

„Rewolucja proletariacka nie może zwyciężyć bez partii, wbrew partii, omijając partię, czy dzięki surogatowi partii” (Lew Trocki, Nauki Października [1924]). My staramy się zbudować partię rewolucyjną, narzędzie wnoszenia politycznej świadomości w szeregi proletariatu, dążącą do zostania główną siłą kierującą i ofensywną, poprzez którą klasa robotnicza dokonuje i konsoliduje rewolucję socjalistyczną. Nasz cel to stworzenie sztabu generalnego rewolucji, którego czołowi działacze muszą zostać wyszkoleni i sprawdzeni w walce klasowej. Partia walczy o zdobycie przywództwa klasy na podstawie swojego programu oraz swojej rewolucyjnej determinacji. Stara się ona zrozumieć całą przeszłość w celu ocenienia bieżącej sytuacji. Wyzwanie polega na rozpoznaniu i zdecydowanym reagowaniu na nadejście momentu rewolucyjnego. Taki moment ma miejsce, gdy siły proletariatu są jak najbardziej pewne siebie i przygotowane do walki, a siły starego porządku są jak najbardziej zdemoralizowane i zdezorganizowane. W takiej partii rewolucyjnej krystalizują się aspiracje mas do uzyskania wolności; symbolizuje ona ich rewolucyjną wolę i będzie narzędziem ich zwycięstwa.

Jak pisał Trocki w „Programie przejściowym”:

„Strategiczne zadanie najbliższego okresu — przedrewolucyjnego okresu agitacji, propagandy i organizacji — polega na tym, by pokonać sprzeczność między dojrzałością obiektywnych warunków do rewolucji a niedojrzałością proletariatu i jego awangardy (zagubieniem i rozczarowaniem starszego pokolenia, brakiem doświadczenia pokolenia młodszego). Trzeba pomóc masom w procesie ich codziennej walki, znaleźć pomost między ich obecnymi żądaniami a programem socjalistycznej rewolucji. Pomost ten winien zawierać w sobie system żądań przejściowych, które wynikają z dzisiejszych warunków i dzisiejszej świadomości szerokich warstw klasy robotniczej i niezmiennie prowadzą do jednego i tego samego wniosku — zdobycia władzy przez proletariat”.
Partia awangardowa musi poświęcać taką samą świadomą uwagę kwestii przywództwa partyjnego, jaką partia ta poświęca walce o świadomość zaawansowanych robotników. W artykule pt. „Błędy prawicowych elementów Ligi Komunistycznej w kwestii związków zawodowych” (4 stycznia 1931) Trocki pisał:
„Jakiekolwiek byłyby źródła i polityczne przyczyny oportunistycznych błędów i dewiacji, zawsze sprowadzają się one ideologicznie do błędnego pojmowania rewolucyjnej partii, jej stosunku do innych organizacji proletariackich i do klasy jako całości”.
Jednolity front stanowi główną taktykę, zwłaszcza w okresach destabilizacji zarówno do mobilizacji szerokich mas do walki o wspólne żądania, jak też do wzmacniania autorytetu partii awangardowej w szeregach klasy robotniczej. Sformułowanie „maszerować osobno, razem uderzać” oznacza zgodną akcję w obronie interesów robotniczych, a jednocześnie pozwala na zderzenie konkurujących ze sobą opinii w kontekście wspólnego doświadczenia politycznego.

Komunistyczna taktyka jednolitego frontu pozwala awangardzie zwracać się do odrębnych, a nawet wrogo nastawionych organizacji o przeprowadzenie wspólnej akcji. Jest ona przeciwstawna polityce stalinowców „trzeciego okresu” spod znaku „jednolity front od dołu”, która wymaga jedności „z szeregami” przeciwko ich liderom, powodując wzmocnienie podziałów organizacyjnych, a wykluczając wspólną akcję. Front jednolity wymaga pełnej „swobody krytyki”, tzn. uczestnicy mogą przedstawiać własne hasła i propagandę.

Znamieniem odwrotu od celu rewolucji jest praktyka bloków propagandowych: podporządkowanie programu proletariackiego oportunistom w imię „jedności”. Podobnemu celowi służy koncepcja „strategicznego frontu jednolitego”, która przekształca jednolity front w oczekiwaną z nadzieją stałą „koalicję” na podstawie programu najmniejszego wspólnego mianownika. W przeciwieństwie do wszystkich tych zabiegów, rewolucyjnej partii nie można zbudować bez walki o klarowność polityczną oraz bez nieustannego demaskowania sił reformistycznych, a szczególnie centrystowskich.

MLK opiera się na zasadach oraz historii International Labor Defense (ILD, Międzynarodowej Obrony Robotniczej) będącej amerykańską sekcją Międzynarodowej Czerwonej Pomocy z czasów wczesnej Międzynarodówki Komunistycznej. Staramy się kontynuować dziedzictwo ILD — niesekciarkiej, opartej na walce klasowej pracy w obronie bojowników na rzecz klasy robotniczej i uciskanych, niezależnie od ich poglądów politycznych. Korzystając ze wszystkich praw demokratycznych dostępnych w burżuazyjnym systemie prawnym, staramy się o zmobilizowanie masowych, opartych na ruchu robotniczym protestów, pokładając całe zaufanie w sile mas, zaś odrzucając wszelkie zaufanie do „sprawiedliwości” sądów burżuazyjnych. Największą przeszkodę na drodze do odrodzenia tradycji solidarności robotniczej stanowią niesławne praktyki organizacji stalinowskich i socjaldemokratycznych: przemoc w szeregach ruchu robotniczego, oczernianie oponentów oraz manipulacyjne manewrowanie „grupami fasadowymi”.

Organizacyjną zasadą wewnątrz Międzynarodowej Ligi Komunistycznej jest centralizm demokratyczny, wypośrodkowanie między wewnętrzną demokracją i dyscypliną funkcjonowania. Jako organizacja bojowa, awangarda rewolucyjna musi być przez cały czas zdolna do zjednoczonej i rozstrzygającej akcji w walce klasowej. Wszyscy członkowie muszą zostać zmobilizowani do wykonania decyzji większości; władza musi być scentralizowana w wybranym przywództwie partii, które interpretuje program organizacji poprzez taktykę. Wewnętrzna demokracja pozwala na kolektywne określanie linii partii zgodnie z potrzebami odczuwanymi przez szeregi partyjne, które są najbliżej klasy jako całości. Prawo do demokracji frakcyjnej jest czymś absolutnie niezbędnym dla żywego ruchu; samo istnienie tego prawa pomaga skanalizować rozbieżności w mniej absorbujące sposoby rozwiązania.

Dyscyplina Międzynarodowej Ligi Komunistycznej (Czwarto-Międzynarodówkowej) wynika z jej programu i celu — zwycięstwa rewolucji socjalistycznej i wyzwolenia ludzkości.

13. Będziemy interweniować, by zmienić historię!

„Marksizm nie jest dogmatem, lecz przewodnikiem w działaniu”. Międzynarodowa Liga Komunistyczna (Czwarto-Międzynarodówkowa) stoi na czele walki o socjalistyczną przyszłość. MLK jest jedyną międzynarodową organizacją, która obecnie ma słuszną ogólną koncepcję sytuacji światowej oraz zadań stojących przed światowym proletariatem. Dysproporcja pomiędzy naszym nielicznym składem a siłą naszego programu jest olbrzymia. Obecnie, sekcje MLK są (lub mają za cel stać się) walczącymi grupami propagandowymi. Nasze bezpośrednie zadanie polega na kształceniu i formowaniu naszych kadr, rekrutowaniu najbardziej zaawansowanych warstw robotników i młodzieży, pozyskując ich dla naszego pełnego programu poprzez wyłożenie im naszych poglądów w ostrym przeciwstawieniu do poglądów naszych centrystowskich oponentów. Sposobem przezwyciężenia dysproporcji między niewielką liczebnością naszych sił, a naszymi zadaniami są rewolucyjne przegrupowania oparte na programie leninowskiego internacjonalizmu.

Wzorem bolszewików Lenina, stawiamy sobie za cel złączenie razem elementów proletariackich i inteligenckich, przede wszystkim przez rozwijanie i walkę komunistycznych kół w zakładach przemysłowych. Przy użyciu literatury propagandowej można wykształcić pierwsze kadry, lecz nie można skupić awangardy proletariackiej — która nie żyje w zamkniętym kręgu ani w szkolnej sali, lecz w społeczeństwie klasowym, w fabryce, w organizacjach masowych — awangardy, do której trzeba przemawiać językiem jej doświadczeń, a ten język trzeba znać. Nawet najlepiej przygotowane kadry propagandowe nie unikną dezintegracji, jeśli nie znajdą kontaktu z codzienną walką mas.

Praca komunistyczna w związkach zawodowych musi orientować się na pozyskanie bazy, a nie na pozbawione zasad bloki i manewrowanie na górze. Absolutnie kluczowe znaczenie ma walka o całkowitą i bezwarunkową niezależność związków zawodowych od państwa kapitalistycznego. Posługiwanie się burżuazyjnymi sądami przeciwko politycznym oponentom w związkach zawodowych lub w ruchu robotniczym jest pogwałceniem zasady proletariackiej niezależności oraz atakiem na siłę ruchu robotniczego. Zapraszanie wroga klasowego do interweniowania w wewnętrzne sprawy związku zawodowego propaguje złudzenia co do demokracji burżuazyjnej, przedstawiając państwo jako „neutralne” wobec klas. Policja to nie „robotnicy w mundurach”, lecz najemni strzelcy państwa kapitalistycznego; nie ma dla nich miejsca w organizacjach robotniczych. MLK walczy wysuwając hasło „Gliniarze precz ze związków zawodowych”. Nasza walka o zasadę proletariackiej niezależności od państwa nabiera wagi w świetle tendencji, którą wskazał Trocki w swym niedokończonym eseju z 1940 r., pt. „Związki zawodowe w epoce imperialistycznego schyłku”, a polegającej na coraz większym splataniu się reformistycznych związków zawodowych z państwem.

Komuniści usiłują zbudować możliwie jak najsilniejszą jedność klasy robotniczej przeciw kapitalistycznym wyzyskiwaczom; zatem przeciwstawiamy się podziałom zawodowym w szeregach proletariatu i opowiadamy się za zasadą unionizmu przemysłowego. Sprzeciwiamy się dzieleniu klasy robotniczej na konkurujące między sobą związki oparte na różnych tendencjach politycznych lub ugrupowaniach etnicznych. W odróżnieniu od tego, zadaniem awangardy komunistycznej jest wyklarowanie i zaostrzenie różnic pomiędzy konkurencyjnymi tendencjami politycznymi w celu skupienia kadr dla partii leninowskiej. Za czasów Lenina te odmienne zadania polityczne znajdowały odzwierciedlenie w odmien-nych strukturach organizacyjnych: Komintern składający się z organizacji partyjnych reprezentujących unikalny program bolszewicki; i Profintern reprezentujący walkę o jedność klasy robotniczej w związkach zawodowych.

Jesteśmy świadomi, iż przekucie komunistycznej Czwartej Międzynarodówki, zbudowanej z autentycznych partii komunistycznych na każdym zaludnionym kontynencie i sprawdzonych w gruntownych interwencjach w walce klasowej, będzie żmudne i często niebezpieczne. Droga naprzód dla całej ludzkości to wykucie partii z doświadczeniem, siłą woli i autorytetem wśród mas, by poprowadzić udane rewolucje proletariackie. Takie jest zadanie obecnie nielicznych sił oddanych rewolucyjnemu programowi Lenina i Trockiego. Jednak usiłując wnieść ten program pomiędzy robotników i uciskanych świata, musimy uznać, iż posiadanie technologii nuklearnego holokaustu przez irracjonalną imperialistyczną klasę panującą pomniejsza możliwości: nie mamy wiele czasu.

Kierujemy się naukami i praktyką towarzyszy takich, jak Lenin i Trocki.

„Patrzeć otwarcie w oczy rzeczywistości; nie szukać linii najmniejszego oporu; nazywać rzeczy po imieniu; mówić masom prawdę, jak by nie była ona gorzka; nie bać się przeszkód; być wiernym w sprawach małych jak i w wielkich; opierać się na logice walki klasowej; porywać się, gdy nadejdzie czas działania — takie są zasady Czwartej Międzynarodówki”.

— „Agonia kapitalizmu a zadania Czwartej Międzynarodówki” (1938)

Takie są zasady Międzynarodowej Ligi Komunistycznej (Czwarto-Międzynarodówkowej) w marszu naprzód ku historycznemu zadaniu poprowadzenia klasy robotniczej do zwycięstwa światowego socjalizmu!
ICL Home Page